Wtajemniczona, Prolog
Nie wszystko zawsze jest dla naszych uszu.
Nie wszytko zawsze można pojąć rozumem.
Żyjemy w błogiej nieświadomości, otoczeni skorupą niewiedzy.
Tylko co gdy ta skorupa nagle pęka?
Gdy pojawiamy się w świecie którego nie znamy,a na dodatek jesteśmy powodem bólu, cierpenia, złości i nienawiści?
Jestem Victoria Violet Morrell, niegdyś otoczona skorupą nieświadomości!
A teraz?
Teraz poznaje świat o którym mogłam tylko śnić. I osoby z tego świata.
Mroczne osoby, które bez wyrzutów sumienia, które z zimna krwią przelewają krew niewinnych.
Świat przepęłniony nienawiścią, gniewem i rządzą krwii. W niektórych wprzypadkach wręcz dosłownie.
Nie da się poznać w pełni... Nie da się pokochać całym sercem... Nie da się... Zdecydować kiedy nie wiesz pomiędzy czym wybierasz!
A ból jest towarzyszem całego mojego życia. Najgorsze jest jednak jak ból, przez ciebie, oczuwają też inni. Tyle, że sto razy mocniej. Sto razy bardziej. Wtedy nie wiedziałam innego wyjścia.
,,Znów zaczęłam walczeć, a głos zniknął. W zamian za to wrócił ból, ostrzejszy niż wcześniej. Rozrywał mnie od środka, zabierał oddech i chęć życia. Wstrzymywałam powietrze jak długo się dało. Przy każdym wdechu czułam jakby milion strzał wbijano mi się w klatkę piersiową. Gdy wydychałam powietrze, ból gruchotał mi żebra. Wystarczyło, że się poruszyłam, a ból uderzał we mnie z wielkim impetem, gwałtownymi falami. Zalewał mnie. Dygotałam. Każdy oddech to było wyzwanie, tak wielkie jak zdobycie Mount Everest. Walczyłam o każdy, najmniejszy wdech czy wydech. Bezskutecznie. Byłam miażdżona, rozrywana i uderzana co raz silniej, co raz mocniej. Nie dałam rady wygrać... Znów się poddałam... Tym razem raz na zawsze...
Nóż... Weź nóż!
Drżącą ręką siegnęłam do pochwy i wyciągnęłam krótki, złoty i ostry sztylet.''
Ale nie wiedziałam też, że to ktoś każe mi tak myśleć.
Komentarze (7)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania