Jestem po lekturze wszystkich części, łącznie z prologiem i pod wrażeniem jak ciekawie to wszystko opisujesz, że prawie chciałoby się być na Twoim miejscu. Trochę współczuję tej całej przeprowadzki i przede wszystkim pogorszenia warunków lokalowych. To chyba jedna z głupszych decyzji Twojej mamy. Zamienić dom z ogródkiem na mieszkanie w bloku, to ostatnie o czym można marzyć. To w sumie ciekawe czemu nie przekonała nowego partnera do przeprowadzki do was. A mieszkanie mógłby przecież wynajmować i byłby dodatkowy dochód.
LittleDiana ojej, to całkiem zmienia postać rzeczy. Byłem przekonany, że to wszystko co opisujesz to fakty. Czyli w rzeczywistości nie musiałaś przechodzić tego całego koszmaru w związku z zachciewajkami Twojej mamy. Odetchnąłem nieco.
I to doskonale Ci się udało Diano. Bo jak czytałem jeszcze Twoje wcześniejsze teksty, ze starej serii, to byłem przekonany, że to wszystko prawda. I pewnie tak było, ale pewnie w nowej wersji postanowiłaś nieco urozmaicić fabułę, co się zresztą znakomicie udało.
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania