Dręczące pytania. 3

Czym jest śmierć?

Trudne pytanie które mnie bardzo dręczy. Dlatego mam nadzieję, że podzielicie się swoim zdaniem w komentarzu. Może być to oddanie swojej duszy, albo rodzimy się w innych postaciach. Tylko jeżeli jest to oddanie swojej duszy to gdzie ona idzie? Krąży sobie wszędzie, tylko jest niewidoczna? Czy może ta dusza przychodzi w ciało innego człowieka lub zwierzęcia.

Co czujemy podczas śmierci?

Ból, czy może nic nie czujemy. Czy jest tak jak z okaleczaniem? Na początku jest odpłynięcie do raju, nie czuje się niczego. Żadnego bólu, cierpienia, z sekundy na sekundę czujemy, że nie możemy nic zrobić, nasze serce coraz wolniej bije. Czy może czujemy ogromny ból, może jest to ból za grzechy? Bo przecież jeżeli zrobimy coś źle i pójdziemy do spowiedzi to chyba Bóg nie wybacza tego od tak.

Czy widzimy Boga po śmierci?

Te pytania są praktycznie bez odpowiedzi. Każdy ma swoją teorię na ten temat. Moim zdaniem po śmierci jest pustka, nie widzimy nic. Być może cały czas czujemy ból za grzechy a może nic nie czujemy. Trafimy do nieba? Tam jest tak jak u nas, tu na ziemi?

Dlaczego umierają dzieci?

To dla mnie jest nienormalne, dlaczego dziecko nie może zaznać choć trochę szczęścia, miłości, smutku. Coraz więcej jest takich sytuacji gdy noworodki umierają od razu po narodzinach. Przecież niby Bóg jest władcą całego świata, więc dlaczego uśmierca niewinne dzieci? Dlaczego nie da im życia?