estyl /53/ - Magiel tudzież krochmal - Jeden z trzech Niepowtarzalnych (drugi) O!
w tematach: "Ten głaz ma nadzwyczaj irytującą osobowość", "Bułka z masłem - najprościej", "Na faktach z opowi''
Pewna poetessa ze wschodniego targu
przyniosła teczkę wierszy do przetargu.
Sąsiad zza miedzy, serce złote,
przebił o kilka gniotów kwotę.
Dramat. Bo wydał je w letargu.
za przeproszeniem autorów - zmodyfikowana wersja GMO
'Pewna poetessa ze wschodniego targu
przyniosła teczkę wierszy do przetargu.'
Ale chętnych nie było,
wtedy rozdarła ryło,
że jej wierszyny ze znaczkiem trademarku. (TM)
;;;
Przy sobocie, pewien pan z wybrzeża
na kuckach, w morzu prał nietoperza.
Nabił mu trzy siniaki
i rozdarł w kroku khaki.
Pocieszył się wonią ryb z więcierza.
cdn.
Komentarze (89)
( -_•)╦̵̵̿╤─????? Niepowtarzalnego ?
Jajajaja ja gut tylko tym razem strzelasz w płot hihihi
Ale być może, trafisz po namyśle O!
łojtam, łojtam, nie cel a zabawa najważniejsza ?
I o to chodzi, by bawić się O! Trafienie też jest zabawą hihihi
Ano ?
'Pewna poetessa ze wschodniego targu
przyniosła teczkę wierszy do przetargu.'
Ale chętnych nie było,
wtedy rozdarła ryło,
że jej wierszyny ze znaczkiem trademarku. (TM)
?
???
Witamy, witamy pod naszymi tekstami O! Masażyki polecamy, a jakże, dla lepszego samopoczucia hihihi
No, rozwinęłaś firmę fiu, fiu, fiu, aż ryło się miło O!
Odebrałaś personalnie? A jest tu twój nick gwiazdo zasranna, upssss, zaranna?
Noicyk to twój dobiegacz, z jakiej racji miałby mi masaż robić, hę? Hahahahaha, poza tym, po tobie nie biorę ?
No patrz, jak gwiazda zasranna, tfuu, zaranna kontroluje komentarze, trzeba się zasrannej, tfuu, zarannej o zgodę pytać.
I bierze coś do siebie, czy dla siebie i jakieś wygibasy chce robić. Ale fajnie, że czyta i komentuje i sie bawi z nami O! ?
Więdniesz, usychasz... chociaz pada.???
I jakiś nocnik podsuwa tu mi tu hihihi
A co mnie twój zajob obchodzi? Idź do psychiatry, skoro wszędzie siebie widzisz i koniecznie weź tabletkę!
Samo diagnoza najlepsza i najdziwniejsza w tym raju opowijskim.
???
Niech sama na niego siądzie, bo wszędzie po portalu fajda, ta gwiazda zasranna, tfuuu, zaranna ?
Hahahaha, ale limerasek dobry, co? Skoro tu przytruchtałaś, hahahahaha i kto tu ma ból rzyci?
Zakochana para... i tak samo obolala. ???
Zatwardzenie i po jajach hihihi
To ty, ze swoim ciepłym kluchą na Forum szukasz wszystkim miłości i przyklejasz łatki. A sama przeżywasz niedopieszczenie na nocniku O!
Eeeee, już zapomniała, jak gnioty Noicyka wychwalała, jakaś wybiórcza ta pamięć, jak i moralność tej gwiazdy zasrannej, tfuuu, zarannej ?
Kochaniutka nie przezywaj, bo żyłka ci pęknie na nocniku ???
powtarzasz się stara nudziaro, czyli szajba bez zmian. zasranna gwiazda opowi, hahahahaha ???
???
▀ ▄▄ ▄███▄
▄▀▀▀▄ ▄█████████▀
█ █ ▄██████ █▀
█ █ ▀██████████▄
▀▄ ▀▀▀▀▀▀▀▀█▀▀██▀
█ ▀▄▄ ▄▄▀ ██▀
█▄▄▄▄▄▄▄█ ███▄▄
ty nie chowasz, dobiegaczy SE zainstalowałaś i chwalą każde guano, choć guano rozumieją ???
????
Niech zostaną tylko najodporniejsi...
my dirty little farter ?
już, napierdziałaś co trzeba, gwiazdo zasranna? to idź już, bo nie ma czym oddychać.
ja nie mam syndromu pustej pochwy jak ty, niepotrzebni mi dobiegacze ???
a to nie twój dobiegacz noicyk z partyzanta ci kadzi? oj, kłamczuszko, chyba za mało ma tych klonów, bo piąteczek nie ma ???
moralny dualnie, kadzi ci, a wierszy nie rozumie, hahahaha, to nawet zabawne ?
Tobie też kadzil... no popatrz, wtedy lizalas mu stopy po wizytach. A dzisiaj w łyżce wody popisz? Bardzo ładnie. Zagraniczne.????
Ale ja wiem, że on się nie zna, ale ty ponoć się znasz na poezji, wstyd tylko na chwalby czekać!
Tak innych oczerniasz, że chwalb głodni, a sama tylko chwalb oczekujesz, ile razy się zaplułaś, gdy ci błąd wskazałam np. bidul i biduś, hę?
Kłamczuszka! Sama pisze i sama sobie liże hihihi
Dziękowałam za czytanie i poświęcony czas, bardziej mi jednak potrzebny wykwalifikowany krytyk od słodkiego kadzenia, z którego nic nie ma.
a twoje trzeba brać na serio? a kto ci dał takie prawo, zarabiasz zawodowo na poezji?
NIE! to wynocha!
Ona jest ponad wszystko. Najlepiej pisze i najlepszym guanem s,a ???
ahhahahahaha, a to dobre, nawet jej guano kwiatkami pachnie, taki cud nad cudy ???
Toż są jeszcze komentarze po tej szajbie z odbiorem uwag.
ty się nie znasz na klasyku, akcentów nie umiesz zaznaczyć, wierszy klasyków nie znasz, tak że wiesz, bujaj się, mitomanko ?
Uciekam. A ty się tu gotuj... ????
gdzie, pokaż tę wściekliznę, jedynie pod twoimi wierszami jest.
ty nie pojedziesz, bo talentu brak, potrafisz tylko zafajdane wolniaki sadzić.
hahaha, chciałabyś, mnie twoje trolliczne ataki śmieszą, niech se popyskuje ta gwiazda zasranna, no gdzie musi ???
Papatki!
Hahahahhahaha i sama siebie wychwalasz, że masz talent? Chwalidupa i nic więcej i bzik totalny!
Napisz, napisz O!
się pokuszę może, kiedyś to był wstyd chwalenie samego siebie i świadczyło o złym wychowaniu.
wierszyk Brzechwa na ten temat napisał jako przestrogę, żeby chwalidupą nie być:
Samochwała
Samochwała w kącie stała
I wciąż tak opowiadała:
„Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
W szkole mam najlepsze stopnie,
Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze,
Znakomicie muchy łapię,
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,
Jestem mądra, jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powabna,
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama - taka tęga,
Moja siostra - taka mała,
A ja jestem - samochwała!”
Brzechwa to przeca grafoman hihihi
Tjaaaa, wielu by tak chciało pisać, niestety, klasyk wymaga oprócz opanowania warsztatu jeszcze tego 'czegoś', żeby wiersz grafomanią nie trącił, dlatego tutaj zdecydowana większość wolne kleci ?
Błękit i kameń
Cóż się dziwić błękitowi, cóż się dziwić kamieniowi,
Myśmy wszyscy sobie bliscy, myśmy wszyscy jednakowi.
Nasze oczy wypłakane nie zagoją się miłością,
Kamień leży na nizinach, błękit szumi wysokościom,
Wzrok ku górze błękitnieje, kamień w dole kamienieje -
Oto ciemne nasze pieśni, oto wierne nasze dzieje.
Ciepłą dłonią wyrzucony kamień stygnie na błękicie,
Oczy ścielą się po ziemi, rosą ścielą się o świcie,
A ja chodzę pode drzwiami, pode drzwiami zamkniętemi,
I dobijam się do nieba, i dobijam się do ziemi,
I oddaję, wykrzykując ciemnie pieśni bezimienne,
Błękitowi, co błękitne, kamieniowi, co kamienne.
Jan Brzechwa
Oczywiście
Dzień zaduszny
Kiedy miedzianą rdzą
Pożółkłych jesiennych liści więdną obłoki,
Zgadujemy, czego od nas obłoki chcą,
Smutniejące w dali swojej wysokiej.
Na siwych puklach układa się babie lato,
Na grobach lampy migocą umarłym duszom,
Już niedługo, niedługo czekać nam na to,
Już i nasze dusze ku tym lampom wkrótce wyruszą.
Jeżeli życie jest nicią - można przeciąć tę nić,
I odpłynąć na obłoku niby na srebrnej tratwie...
Ach, jak łatwo, ach, jak łatwo byłoby żyć,
Gdyby nie żyć było jeszcze łatwiej!
Jan Brzechwa
Niechaj piszą, ale niech sie nie czepiają samolotów O!
No, ten też piękny ?
Widzę, że się konflikt powoli rozlewa z pitolenia na pobliskie rejony portalu ?
Jaki konflikt? To tylko zwrócenie na siebie uwagi. Nie ma ciepłego klucha i szaleje O!
A może trzeba ją po prostu przytulić?
(na niektóre piesełki to działa)
Ona ma takie pieski do szczekania i naśmiewania się z innych. Jej to gra, gdy znajdzie razem z kluchą obiekt do upokarzania i razem sie produkują ze swoim guanem. Dwa klocki hihihi
Być może, być może kartoflana bulwa hihihi
Mam Cię bratku :P
Nie podobuj się, tylko zamierz się i wystrzel w środek. O!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania