lstyl/61/ - Lot nad pączkami - Dekaos Dondi O! 🌪 🤭 🍩 🍺 📐 👺
w tematach: we wszystkich sześciu 🌪 🤭 🍩 🍺 📐 👺
Dwa pączusie strasznie odpychane.
Nie chcą ich wpuścić do czwartku.
To wprost niesłychane.
Macie lukry jakieś szkaradne.
Nie wejdziecie za skarby żadne.
A za pieczonej kaczki udko?
To już zgroza! Nawet na krótko!
Ale nas wypuszczono z poniedziałku.
I chcemy wejść do czwartku.
Szef cukierni zlizał z nas lukry.
Chociaż i tak lukier nie brudny.
A później krągłości przytulił pogładził.
Na dalszą drogę pobłogosławił.
Posiadamy metki odpowiednie.
Zaprzeczenia to jakieś brednie.
Pragniemy spełniać swoją misję.
Zostać zjedzone należycie.
Radość podniebieniu sprawić.
Ło matko jedyna.
Raczej zadławić.
Jestem królem a nawet więcej!
pozwól o najjaśniejszy w mowie
że koniec imprezy ogłoszę
idziemy grzecznie nyny
kieszonkowe demony
zostawiamy w depozycie
nasz dochodzący szlifierz
oszlifuje biedne ze złych emocji
by nie przeminęły z wiatrem
Ja i tak nie odlecę do ciepłych krajów!
oczywiście
to by była niepowetowana strata
a teraz siostra przełożona przez okienko
wyda przysługujące wam leki
nasączone piwem
ło matko i córko
proszę się nie pchać…
Komentarze (10)
Ty tutaj się nie wcinaj O!
Stąd takie naleciałości wcinarskie👺
Szlifierz szczerbaty O!
Miłego pączkowania!
Miłego. Lot nad kukułczym jajem z zezem O!
Lubię latać, ale nie tak wysoko O!
dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć kolejno ułożonych kul.
Bęben maszyny losującej jest pusty. Następuje zwolnienie blokady… i rozpoczynamy LOSOWANKO! Karramba!
Dekaos Dondi
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania