Mister Dr Abble - Kopas w dupas

Odtwarzam starocie ;)

 

Życie wstało z podłogi i otrzepało się. Swoimi oczami spoglądało uważnie na każde istnienie ludzkie. Lśnił w nich swoisty blask, pełny wydarzeń. Zastanawiało się, gdzie może pokazać przydatność swoich umiejętności. Pochyliło swe starcze plecy i mruknęło w zamyśleniu:

– A cóż to?

Jakiś nieopierzony młodzik denerwował się wierutnie, używając Złych Słów. Życie pokręciło głową, z dezaprobatą.

– Tak nie wypada. Nie wypada.

Z wydarzeń utworzyło coś, co przypominało nogę i wycelowało. Trzask zawodu i płaczu był rozrywający.

 

Józio, mieszkający w Beskidach, zastanawiał się zaś, jak to się stało, że nagle został sam? Bez rodziny, przyjaciół, czy też dachu nad głową?

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • kigja 02.11.2020
    Zastanawiające?
  • Pan Buczybór 02.11.2020
    Dobre. Jest przestrzeń by czytelnik sobie dopowiedział, jest pomysł, jest porządne wykonanie
  • Onyx 10.11.2020
    Świetne
  • Baba Szora 16.12.2020
    Celne i dobrze ujęte.
    Prawdziwe, niestety ?
    Przemawia do czytelnik i zmusza do zastanowienia.
    Pozdrawiam,
  • Baba Szora 16.12.2020
    *czytelnika
  • Liv12365 16.12.2020
    Dzięki wielkie ;) Pozdrawiam również.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania