O pewnym prokuratorze (satyra)
„Na ulicach widzę mordy zdradzieckie!
Krzykliwe, na pewno jeszcze ubeckie.
Pryszczate? To nasienie posowieckie”.
Przerwał, otrzepał stare. Uśmiechnął się:
„Czas nowych wsadzać, wiatr historii wieje”
„Na ulicach widzę mordy zdradzieckie!
Krzykliwe, na pewno jeszcze ubeckie.
Pryszczate? To nasienie posowieckie”.
Przerwał, otrzepał stare. Uśmiechnął się:
„Czas nowych wsadzać, wiatr historii wieje”
Komentarze (50)
Za to, że Matrix wcielają w życie;
Rozhuśtać nogi i skopać im rzycie!5!
PS. Jak do Karawana - gdzie ta piątka, gdzie...;)
Jeszcze po naciskam to moze zaskoczy :)
PS. Ok, masz mój tekst powyżej. W takim razie nie komentuj treści, skomentuj pod każdym innym względem, zwłaszcza literackim.
Byle nie "przegiąć pały", nie stać się monotematyczny, obojętne, czy dotyczy to opisu miłości, sensacji czy polityki - jak we wszystkim, stosuję umiar.
Dwa ostatnie wersy są podsumowujące, puentujące. Mają więc już inne rymy.
Tak, nie wszyscy mogą zrozumieć satyrę. Nie wszystkich się zadowoli. Wystarczy, że zrozumieją ci, którzy rozumieją. Do nich nie trzeba pisać, wykładając kawę na ławę.
Pozdrawiam.
Dziękuję za ocenę i pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania