Owszem, bywają pomocne.😁
Dokładnie tak robię 😁 Budzę się np o świcie i masa słów w głowie się rodzi ot tak. I wiem że muszę to z siebie wyrzucić. Inaczej wciąż krąży w głowie.🙂
Dziękuje Ci bardzo. Chociaż szczerze mówiąc nigdy nie zastanawiam się za bardzo nad rymami. Słowa same cisną się z głowy i różnie to wychodzi.🙂
Super pokazana wola walki, chyba o siebie. Ja tak to odbieram. 🤔 Świadomość że mimo potknięć , bólu jesteśmy w stanie się podnieść jeszcze raz, i jeszcze raz. Wciąż od nowa.
Hmm, być może. Ale piszę pod wpływem impulsu który pojawia się nagle i podsuwa mi różne słowa. A przelanie tych słów na papier daje mi spokój. 😁
Chyba każdy ma czasem uciec od ponurej rzeczywistości i okrucieństwa świata🤔
Wow! Cały smutek zawarty w kilku słowach.
Takie lubię najbardziej. Nostalgia pisana prostym słowem.