Księżyc w tym wierszu to chyba symbol czegoś więcej, może naszych marzeń, które kuszą, by oderwać się od ziemi... hm...
To jak sen w rozkładzie - gęste, obrazowe, krwiste, a przy tym dziwnie spokojne. Czuję, że w tej ciszy między słowami coś naprawdę umiera i coś się rodzi.
Jest w tym coś mrocznego, jakbyś sięgał po wybaczenie, ale wiedział, że to tylko kolejny krok w tej wiecznej wędrówce między wątpliwościami a nadzieją.
Dzięki za przypomnienie, nie zamierzam przestawać grzebać w tym chaosie i szukać kolejnych dziur w rzeczywistości.
To totalna dzicz! Czuję ten klimat, aż mi płuca dziękują.
Dzięki! Czasem najciemniejsze słowa trafiają najcelniej.
Piszesz tak, jakbyś znała wszystkie odpowiedzi, ale celowo zostawiała je w cieniu - i właśnie dlatego chce się czytać dalej.
Bo pamięć to sabotażysta.
Dziękuję - może właśnie w tym milczeniu coś się udało powiedzieć.
napisz piosenkę w stylu kacpra
Masz świetne wyczucie klimatu, ten wiersz czyta się jak kadry z filmu, gdzie nostalgia i popkultura stapiają się w jedną opowieść o utracie.
„Nie ocierajcie łez” to nie tylko prośba, to przyzwolenie, by czuć głęboko i bez wstydu. Bo te łzy mówią prawdę!
Czasem trzeba zajrzeć w mrok, żeby zobaczyć, co naprawdę w nas żyje.
Dzięki Ci składam za słowa te szczere, Utożsamiam się z nimi - jak z własnym cieniem.
Zen, w swojej istocie, stawia pytania o granice intelektu, przypominając, że prawdziwe zrozumienie nie leży w definicjach, ale w doświadczeniu bezpośrednim. W tej podróży do samopoznania nie...
To wspaniała przypominajka, że warto doceniać te ulotne momenty w rzeczywistości.
Twoje refleksje na temat poszukiwania sensu i wartości w życiu są niezwykle trafne. Zgadzam się, że dążenie do celów, które nie odpowiadają naszym prawdziwym pragnieniom, może prowadzić do...
W świecie, w którym każdy pragnie być dostrzegany i doceniany, często zapominamy o fundamentalnej wartości samokrytyki. Wydaje się, że obecna kultura promuje ideę, że wszyscy mogą być...