Tak? Sceneria piękna... prawda?
Ja z kimś tam chodziłam, dlatego mam sentyment.
Zniknęły, bo idą dalej. Powinnam resztę powoli zabierać, ale lenię się trochę... Wiem kim jesteś... wiesz? Hahaha
Właśnie, to stanowi problem, choć tak się staram zrozumieć... Dziękuję, Rozwiązanie, za komentarz. Pozdrawiam.
Dziękuję, Marku. Fajnie, że też lubisz Łazienki... cieszy mnie to. Pozdrawiam.
A ten komentarz, to powinnaś zachować, bo nie sądzę, że na trzeźwo robisz te akcje... hahaha Nikt by się tak nie ośmieszał...
Wystarczy już tej żenady. Nie potrafisz się zachować. Jak cię najdzie, to wszędzie zrobisz chlew...
Pamięć masz dobrą, ale krótką... każdemu tak piszesz, kiedy ci na odcisk wejdzie, o co bardzo łatwo... ale pocieszaj się, jak tylko się da. Hahahaha
Szpilka, nie będę wklejać jak ty, bo nie chce mi się, ale KAŻDY może PRZECZYTAĆ twoje ''odpieprz się'' ''spieprzaj'' Rozumiem, że to nie są...
Szpilka, każdy ma możliwość przeczytania kto za kim chodzi, fakt ten wyżej. Ty nie jesteś w stanie niczym mnie zaskoczyć. Jak pisałam wcześniej, znam ciebie i twoje chamstwo. A kultury, to...
Przypuszczam, po wpisach, że musisz być starsza ode mnie albo wieś nigdy z ciebie nie wyszła... z takimi jak ty radzę sobie sama, zresztą nie jestem taka jak ty, żeby wołać innych albo knuć...
Szpilka, zaczepiłam cię dzisiaj? Nie, to ty przybiegłaś jak ta chłopka i robisz oborę... ty mnie o honorze śmiesz pisać? A gdzie ty go masz? Ktoś u ciebie honor widział? Przepraszam,...
Szpilka, swoje wklej, już to proponowałam Słonej, a ty przecież niczym się od niej nie różnisz... Tak samo teraz, ani ciebie nie zaczepiam, pisałam z Narratorem, wpadłaś jak chłopka od...
Często bywam w Łazienkach... możliwe więc, że kiedyś na siebie wpadniemy. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
Narratorze, ta sztuka nawet Tobie by nie wyszła z tej prostej przyczyny, że nie lubię pustych, rozkrzyczanych dziewuch, które w każdym miejscu muszą zwracać na siebie uwagę prymitywizmem,...
Narratorze, wytłumacz, jeżeli potrafisz, tej biesiadnej istocie, że odpowiadam na Twoje komentarze, bo jak ja zacznę tłumaczyć, to może wyniknąć z tego III wojna światowa, a po co to komu?...
Narrator Tak, uważajmy, bo otaczają nas mimozy... od dotknięcia umierają. Zaczarowane... hahahaha
Narratorze, szczerze mówiąc ostatnio b.mało komentuję, i w zasadzie chodzę tam, gdzie coś mi się podoba. W ten sposób omijam zawścieknięte, narcystyczne osobniki, które po krytyce piszczą...
Ciągle mi coś zarzucają, nie robi to już na mnie wrażenia. Dziękuję, Marku, za komentarz. Pozdrawiam.
Yaro, dziękuję za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję, oboj. To takie miłe...
Trzeba pozwolić Bettinie ćwierkać, widać że wiosnę poczuła...
Wyobraź sobie otwarte okna, pada na nie światło latarni... słyszysz szept?
To teraz oberwiesz za to, że nie pracujesz na uczelni...
Faktycznie, brzmi idiotycznie, zaraz coś z tym zrobię. Dzięki wielkie, Lotos.
Marku, i tyle szczęścia... przynajmniej masz spokój. Hahahaha
Jedynie złośliwość ogromna... masz prawo czuć się dumnym, jak paw!
razy*
Dokładnie, bo zobacz, ani chodzę do tej ''wielkiej złośliwości'' bo nie ma po co, parę arzy poszłam w interpretację, a ten mi z pretensją, że to wiersz o rodzinie. A co...
Jakiś ty malutki...
