SwanSong Ja Ci powiem szczerze: jeśli ktoś napisze ustawę, w której jasno zaznaczy, że aborcja ma być dopuszczalna w sytuacji, nazwijmy to umownie, bez wyjścia, dla dziecka, kiedy jest...
SwanSong Na tę chwilę Covid jest nieuleczalny, bo nie ma na niego leku. Bywa, że ktoś przechodzi go łagodnie albo w danym przypadku skuteczna okazuje się któraš z obecnie stosowanych, de...
SwanSong Jak można kogoś zmusić do rodzenia dziecka, nie wyobrażam sobie tego... Jeszcze więcej trudności mam z sugestią, że mają to robić księża. Myślisz, że tylko księża i tylko...
SwanSong Najlepszą pomocą jest oczywiście zabicie chorego dziecka, tu jak i we wszystkich innych kwestiach, na pewno masz rację Już bez ironii zgadzam się, że państwo robi w tej sprawie...
SwanSong Obraża Cię Bóg, powiadasz... Jak to możliwe, skoro Go podobno nie ma... :)
SwanSong Czyli mam rozumieč, že Twoim zdanie, ludziom ciężko i nieuleczalnie chorych (Covid19 tež jest zdaje się na ten moment nieuleczalny, swoją drogą), naležałoby zadawać pytanie:...
*że takie życie: "nie ma nic wspólnego z žyciem"
W kwestii ochrony życia to Konstytucja ma rację, a nie Pan. Wszyscy jesteśmy w kręgu cierpienia, tylko w różnym stopniu to odczuwamy. Mówienie, że życie ciężko/nieuleczalnie chorego, a w...
Juž nawet pomijam fakt chamskiego obrażania Boga i czyichś uczuć, alezbiera mi się na mdłości, kiedy ktoś pomstuje na rzekome "okrucieństwo" Boga, a bez popiera zabijanie chorych...
A nazywanie tego tekścidła "obiektywnym" to juž zupełne kuriozum. Autorka bez skrępowania i bez oglądania się na fakty wylewa w nim, w knajackim stylu, swoje fobie. Sama otwarcie...
pasja Doskonale rozumiem ten "strach": Konstytucja jest przeciwna zabijaniu dzieci podejrzewanych o chorobę albo niepełnosprawność! Jak to możliwe? Zgroza! Przecież matka powinna móc...
Bajkopisarz Rozpaczasz, że polska Konstytucja opowiada się przeciwko zabijaniu chorych dzieci?
Gdyby cała ta sprawa nie była aż tak poważna, nie dotyczyła ludzkiego życia, życia dzieci, w zasadzie cała ta dyskusja byłaby na swój sposób śmieszna. Tak wielu, wydawałoby się...
Chciałbym powiedzieć o tym tekście coś pozytywnego, ale to chyba niemożliwe. Bodaj jedyne, co zasługuje tu na pochwałę, to szczerość Autorki, która otwarcie przyznaje się do ogromu...
W 2004 roku nie: "weszliśmy do Europy" tylko do Unii. Polska od zawsze jest jej częścią, a niektórzy nawet mówią, że środkiem i nigdy nie znajdowała się poza nią, np. w Afryce...
Gratuluję Autorowi wiersza wobec którego nie da się przejść obojętnie. Pod względem literackim nie zwala z nóg, ale jest niesłychanie pomysłowy i pełen niegłupich przemyśleń. Kiedy go...
Jeszcze trzeba dodać troszkę rozwinąć to uzasadnienie: wszystko jest tu szalenie zwyczajne i pomysłowe; fantazja powszedniości, poezja brody i siwych włosów, cud papierosa! To uważam za...
Poprzednie komentarze w zasadzie mówią wszystko, ale przeczytałem ten wiersz do końca i jednak spróbuję coś dodać. Zacznę od tego, że wywarł on na mnie bardzo pozytywne wrażenie, mimo że...
laura123 Też dziękuję i pozdrawiam.
*jesteśmy
Nie ulega wątpliwości, że nie jesteśmy zwierzętami, nieróżniącymi się od innych. Nawet małpy człekokształtne nie mają literatury, religii, moralności, filozofii czy polityki. Z drugiej...
*nawet wtedy wiersz
Mniejsi, droga Lauro. :) Ale pozwól, że krótko dodam coś jeszcze: pierwszą powinnością czytelnika jest wyrażenie opinii o utworze. Wydaje mi się on niezwykle interesujący. Trochę rozumiem...
*bronić
A gdzie piszę, że tak piszesz? Każdy, kto czyta ze zrozumieniem bez trudu zrozumie, że chciałem jedynie obronić określenia: "Bracia Mniejsi".
laura123 Nawet gdybym na oba te pytania odpowiedział twardym: "Nie", to czego by to dowodziło? Ewentualnie tylko tego, że zwierzęta nie są ludźmi i nie powielają ich zwyczajów. Nikt...
Kuchenna filozofia, bardzo milutka i wesoła (w przeciwieństwie do łaciny). Trzeba się częściowo zgodzić z Pasją, że mamy tu trochę bzdur i pospolitości, ale są one tak elegancko...
To Św. Franciszek z Asyżu nazywał zwierzęta: "Braćmi Mniejszymi". Ale co ten "obdartus" i "grafoman" wiedział.
*przebaczenia
Mnie bardzo się podoba, chociaż Antoniego Grycuka trochę rozumiem. Motyw przebaczenie, rzeczywiście powraca tu i tam dość często..Mimo to nie wydaje mi się, by to opowiadanie było sztampowe....