Poprzednie częściprzepławka

Przepławka

Dzięki powstaniu, Polacy pozostali sobą – wysoki w hierarchii oficer wywiadu AK.

 

Czterdziesty czwarty to był dobry rocznik.

Dziecięcy bukiet, w butelkach z benzyną

podpalony lont na długość życia

w kolejce po zdobyty na wrogu

karabin powtarzalny, jeden na siedmiu.

 

Czy Polak to jeszcze dwie niezagwożdżone pięści,

pośród wyhodowanych pierdół z palcami na konsoli.

W rzeczywistości jak kondom, naciągany jednocześnie

na niemiecką kulturę i czołgi kierowane rosyjską duszą.

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Noico1 9 miesięcy temu
    Naprawdę dobry wiersz, Grain.
  • piliery 9 miesięcy temu
    Mocny bardzo. (2 str. 3 wers: naciągany..)
  • Grain 9 miesięcy temu
    dzięki
  • Grain 9 miesięcy temu
    https://www.youtube.com/watch?v=giarcg0uGhg
  • Grain 9 miesięcy temu
    https://www.youtube.com/watch?v=giarcg0uGhg
  • SwanSong 9 miesięcy temu
    Szajs.
  • Grain 9 miesięcy temu
    Ścierwo

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania