Projektant 19 zwykły
Jestem zwykły, powszechny
Każdy powinien mnie mieć w swojej piwniczce
Przydaję się gdy trzeba coś zabezpieczyć
Niektórym swą obecnością odpowiadam
Za zwiększenie siły
Jednakże przeciął mnie złodziej wredny
Parszywy ten co zabiera nic nie mówiąc
Nie zaopatrzę już w ochronę
Twego mienia wartościowego
Złamała mnie chęć i dobytek parszywego
Starszy pan Jacek nisko się kłania
Pokorny człowiek i dobra myśl mu lata
Gdy ze swym łańcuszkiem rower swój blokuje
Człowiek z marginesu buntujący się
Chce popisać się przed dziewczyną
Łamiąc łańcuch pana Jacka
Czuje dumę
Razem z tym rowerem i dziewczyną
Pojechali tam gdzie margines prostą linią
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania