Poprzednie części: Wiersz pierwszy
Wiersz czwarty
Żyję więc się obudziłem ze snu
lecz nie wszyscy
dzisiaj wstali
sen ich po cichutku
przeniósł do niebieskiej sypialni
tam obudzeni
przez wieczności ramiona
żyją dalej
ja się jeszcze obudziłem
by cię życie kochać
o ten jeden dzień dłużej.

Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania