Poprzednie częściWiersz pierwszy

Wiersz czwarty

Żyję więc się obudziłem ze snu

lecz nie wszyscy

dzisiaj wstali

sen ich po cichutku

przeniósł do niebieskiej sypialni

tam obudzeni

przez wieczności ramiona

żyją dalej

ja się jeszcze obudziłem

by cię życie kochać

o ten jeden dzień dłużej.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania