Poprzednie części: Wiersz męski- miniaturka czyli z dziennika wariatki poza okresem grzewczym
Wiersz o ojczyźnie - zamiast recenzji
poznałam dziś wiersz
o ojczyźnie
przypomina młynek
do oczyszczania zboża
taki jaki mieli rodzice
z jednej strony
z szerszego otworu
leciała oczyszczona pszenica
z drugiej plewy
młynek wydawał
głośne dźwięki
zupełnie jak
dzisiejszy wiersz
rzeczywiście
przypomina młynek
człowiek go dłonią
nakręca jak zegar
tylko czegoś
w tym wierszu zabrakło
już wiem
zabrakło zboża
Komentarze (22)
Trochę niezrozumiała, bo z jednej strony piszesz;
''z szerszego otworu
leciała oczyszczona pszenica''
a niżej;
''zabrakło zboża''
Pszenica, to zboże... dlatego nie czaję o co chodzi.
Moze to Ci rozjasni jest perspektywa przeszłości i dzisiejszy wiersz bez zboża z którego maki chleba nie będzie i nawet świnie się nie pożywia bez plew.
Teraz czaję. Nie, no dobrze jest. Bardzo dobrze nawet.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania