Wymiary niestandardowe - część 3
Pat powoli otworzył drzwi, na wypadek gdyby znajdował się w przestrzeni międzywymiarowej. Okazało się, że to wciąż ta sama recepcja z tym samym recepcjonistą, zajętym oglądaniem czegoś na ekranie komputera. Kiedy zauważył, że Pat mu się przygląda rzekł oburzony:
- Kurde. A mówiłem, żeby pan nie wychodził przed czasem.
- Przecież pan ogląda pornosy na komputerze, a nie przenosi mnie do innej rzeczywistości.
- Już pan w niej jest. Kraina rozwiązłości seksualnej. Nie mogłem zapukać, bo akurat oglądam jak ktoś inny puka.
- Tak? Jak to możliwe, że zawsze jak wychodzę z komórki, pan ciągle tu jest? W każdej możliwej wersji rzeczywistości?
- Oczywiście, że nie. A do tego to nie ten sam ja, z którym rozmawiał pan wcześniej.
- Ani pan nie urósł, ani nie zmalał, więc chyba jednak ten sam.
- Jestem rozwiązły seksualnie.
- Tak? A reszta mieszkańców Ziemi też?
- Oczywiście. Nawet rząd wprowadził tak zwane „Seksy plus”. Każdy osiemnastoletni obywatel kraju otrzymuje zmiennokształtną istotę z Planety Niewolników, z którą może robić, co mu tylko wyobraźnia podsunie.
- Tak? To chyba mało humanitarne. Planeta Niewolników? Serio? Oddawaj forsę, śmieciu.
- Słucham?
- Robisz mnie w trąbę.
- Proszę wrócić do swojego mieszkania i samemu sprawdzić. Zobaczy pan, że wiele rzeczy się zmieniło. Jeśli skłamałem, oddam całą forsę.
- I odwali pan numer ze znikającym biurem podróży?
- Już mówiłem, że tak nie działamy.
- A w tej wersji rzeczywistości mogę spotkać samego siebie?
- Nie, jest tylko pan.
- To do dupy.
- Proszę najpierw wrócić do siebie i zobaczyć jak się panu spodoba ta nowa rzeczywistość. Już załatwiliśmy wszystkie formalności. Dostanie pan przydział niewolniczy all exclusive.
Pat rozważał wszystkie za i przeciw. W końcu podjął jedyną słuszną decyzję.
- Okej, przetestujmy ten nowy wspaniały świat.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania