Poprzednie częściZatrzymać czas

Zatrzymać czas | 2

Po tym, co powiedział mi chłopak, zatkało mnie.Na początku go nie lubiłam i nie zmieniłam zdania o nim, ale szczegółowe opowiadanie o śmierci jego rodziny sprawiła, że zrobiło mi się go żal.

-Naprawdę mi przykro, przepraszam nie powinnam się pytać.·-Nic się nie stało..

-Stało się … a zmieniając temat..Co ja tutaj robię?-Zapytałam

-W sumie historia tego jak się tutaj znalazłaś jest trochę długa..

-Mam dużo czasu – przerwałam chłopakowi przy tym siadając na łóżku z czarną aksamitną pościelą

-Ehh..OK. A więc tak.. Wczoraj jak wracałaś do domu to źle się poczułaś prawda..?Akurat, gdy wracałem do domu to zobaczyłem cię leżącą na chodniku. Wiesz, gdyby nie ja to leżałabyś teraz zapewne na tym chodniku cała zmarznięta, albo i nawet zgwałcona, …bo znając tą okolicę przypadki chodzą po ludziach..-Ostatnie zdanie powiedział z łobuzerskim uśmieszkiem, siadając blisko mnie na łóżku.Nawet trochę za blisko.. Dopiero teraz mogłam bliżej się przyjrzeć twarzy Chrisa.To, co właśnie widziałam przed oczami było wręcz idealne..W każdym calu idealny. Nie mogłam się w nim zakochać ..nie teraz .

Patrzyliśmy sobię tak w oczy kilka dobrych minut .Czułam jak na moje policzki wkrada się ten znienawidzony kolega …mam na myśli rumieńce .

-Może byś coś zjadła ?- zapytał chłopak wyrywając mnie z transu

-Umm.. nie chcę być problemem. –odpowiedziałam

-Heh…nigdy nim nie będziesz . To co, po dużej Hawajskiej z podwójnym serem i ananasem ,plus do tego dwie Pepsi ?

-No wiesz .. nie mogę ci odmówić- lekko się do niego uśmiechnęłam

Czekając na posiłek postanowiłam pozwiedzać dom, w którym mieszkał Chris . Całe mieszkanie było urządzone na styl nowoczesny . Kolory ścian zupełnie różniły się od tych ,które zastałam w sypialni chłopaka . Większość pomieszczeń była pomalowana na kolor biały bądź kremowy . Meble były kolory czarnego .Naprawdę wystrój tych wszystkich wnętrz bardzo mi się podobał.

Po dokładnie 30 minutach zamówiony posiłek przyjechał na podany adres . Siedząc na czarnej skórzanej sofie czekałam ,aż czarnooki przyniesie jedzenie .

-Proszę częstuj się –chłopak położył na kremowym stoliku kawowym kartonowe pudełku z dużym napisem „Pizza Hut” . Od razu otworzyłam pudełko i zabrałam się za jedzenie .

-Widzę ,że smakuje.- zapytał biorąc do ręki jeden z kawałków pizzy .

-Oczywiście !

Nagle poczułam jak coś wibruje w tylnej kieszeni moich czarnych spodni . Chwyciłam serwetkę i wytarłam ręce ,które miałam brudne w sosie czosnkowym. Wyjęłam swojego Iphon’a . Na wyświetlaczu widniało 60 nieodebranych powiadomień od mojej rodzicielki . Totalnie zapomniałam o tym ,aby do niej zadzwonić ! Szybko odblokowałam telefon i nacisnęłam numer do mojej mamy .

-Gdzie ty jesteś ?!-wydarła się do słuchawki

-Jestem u mojego … ym … kolegi .Przepraszam ,że nie odbierałam . Totalnie straciłam rachubę czasu .

-Nic się nie stało ,tylko proszę odbieraj następnym razem . A i jak chcesz to możesz jeszcze zostać u tego swojego „kolegi” . Ja z Mają i tak jedziemy do sklepy ,więc nie miała byś co robić sama w domu .

-Dobrze . Dziękuje . PA.

-PA ,kochanie .

Cholera .. moja głupota sięgnęła zenitu ! Jak nie zapomnę wziąć leków ,to zapomnę zadzwonić do mamy ,że wszystko ze mną dobrze

-Mama ..? –zapytał

-Tak …

-Musisz już wracać ,prawda .? –w zdaniu wypowiedzianym przez chłopaka usłyszałam cień .. smutku ?!

-Nie ,jeszcze nie muszę . Dziękuje za gościnę .

-Moje drzwi zawszę będą dla ciebie otwarte – uśmiechną się pokazując przy tym swoje równe i śnieżno – białe zęby .

.Po zjedzeniu pizzy ,chłopak zaproponował obejrzeć jakiś film .Tym filmem okazała się być „Obecność 2” Mimo tego ,że była dopiero 12.00 (obudziłaś się następnego dnia ) ,a za oknem było widno to ,Chris sprawił ,aby w salonie panowały egipskie ciemności [1].

Chłopak poszedł przygotować popcorn ,gdy ja zaczęłam oglądać „czołówkę” filmu .

Gdy Chris przyszedł z przekąską, małą główną bohaterkę filmu już zaczęły nękać siły nadprzyrodzone .

Film sam w sobie nie był aż taki straszny ,gdyby nie to ,że demon w ciele zakonnicy zawsze pojawiał się w niespodziewanym momencie .Nie wiem dlaczego ten demon przypominał moją starą panią od matematyki .

Będąc w połowie filmu poczułam jak Chris przysuwa się do mnie i obejmuję mnie ramieniem . Mimo tego ,że znamy się dopiero od jakiegoś dnia ,pozwoliłam mu na to. Czułam ,że te chłopak jest inny . Czułam ,że nie jest taki jak większość facetów dla ,których kobieta jest potrzebna tylko do tego żeby pomoczyć .

W momencie ,w którym Chris położył rękę na moim ramieniu ,Valak (filmowa zakonnica) położyła swoją bladą dłoń na ramieniu starszego mężczyzny. Szczerzę … miałam mokro w gaciach ze strachu .Krzyknęłam na całe gardło i szybko wtuliłam się w twardy tors chłopaka . Leżąc tak wtulona zaciągnęłam się mocnymi ,męskimi perfumami . Zawsze miałam słabość do mężczyzn ,którzy używają perfum typu Calvin Clein albo Hugo Boss.

Nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam … Gdy się obudziłam leżałam w swoim łóżku ,w swoim pokoju . Przy mnie siedziała już moja siostra czekając już pewnie od kilku godzin kiedy się obudzę .

-Cześć młoda – wyciągnęłam do niej rękę i poczochrałam ją po blond włosach .

-Już się obudziłaś !-my sister rzuciła się na mnie i mocno się do mnie przytuliła .-Chodź mama mówiła ,że jak się obudzisz to żebyś przyszła na kolację

-Dobrze chodź.- wstałam i złapałam dziewczynkę za rękę

Gdy zeszłyśmy na dół jedzenie stało na stolę . Zapach ,który unosił się w kuchni był niesamowity . Usiadłyśmy do stołu i od razu zabrałyśmy się do jedzenia . Zapiekanka ze szpinakiem wyszła jeszcze pyszniejsza niż zwykle . Wiedziałam ,że moja mama ma rękę do gotowania, ale żeby przyrządzać jedzenie bogów .

-O już jesteście .

-Mamo …TO JEST PYSZNE !!-krzyknęłyśmy równo

-Dziękuje .-odpowiedziała –Właśnie Veronica nie mówiłaś ,że znalazłaś sobie chłopaka .

-Chłopaka? Szczerzę to ja sama nie wiem ,że mam chłopaka – odpowiedziałam biorąc kolejny kęs zapiekanki

-Nie wiesz ? A niejaki Chris podał się za twojego chłopaka ..

- Chris to tylko mój kolega . –poczułam jak rumieńce opanowują całą moją twarz

-Tylko twój kolega? To skąd te rumieńce na twojej twarzy – do dyskusji wtrąciła się Maja

-Oj cicho

 

Szybko posprzątałam po posiłku i udałam się do swojego pokoju. Usiadłam na swoim łóżku i sprawdziłam telefon . Na wyświetlaczu widniało 4 wiadomości od nieznanego numeru.

OD: Nieznany

No hejjj śliczna .. jak tam się spało ?

Co?

Ej obraziłaś się na mnie?

Pls odpisz ..

DO: Nieznany

Yyy.. dobrze się spało.. a mogę wiedzieć kto piszę ?

OD: Nieznany

To dobrze . Na razie niestety nie mogę zdradzić ci mojego imienia .

DO: Nieznany

Dobrze . Ale wiesz ,że to oznacza ,że będę musiała cię jakoś nazwać w kontaktach ..

OD: Nieznany

Wiem …ale proszę nadaj mi jakąś sensowną nazwę .

DO: Dick

He He .. ta nazwa na pewno ci się spodoba . Dick . Pasuję prawda ?

OD: Dick

No wiesz myślałem ,że jesteś bardziej kreatywna .

DO: Dick

No widocznie się pomyliłeś . Przepraszam ,ale musze kończyć .

OD: Dick

Dobrze , dobranoc

DO: Dick

Dobranoc..

I na tym zakończyła się moja rozmowa z nieznajomym .

 

[1] Egipskie ciemności – nieprzeniknione ,ogromne ciemności

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania