STATYSTYCZNIE CIEKAWE - Biustonosz
Mało kto wie, że kostium, w którym Neil Armstrong spacerował po księżycu, został stworzony przez firmę, która na co dzień zajmowała się szyciem biustonoszy. Dzisiaj kosmiczne technologie są bliżej, niż nam się wydaję. Jedni z nas mają z nimi styczność na co dzień, inni (tacy jak ja) znacznie rzadziej, ale nie! Nie mówię tutaj o super komputerach, które nie dość, że pociągną Wiedźmina III, to przy okazji zrobią kanapkę, mówię tutaj o biustonoszach.
Pierwsze biustonosze zostały opatentowane już w starożytnej Grecji! Greckie państwa-miasta były pierwszymi miejscami, gdzie kobietą wolno było uprawiać sport i jak mówi stare przysłowie ,,potrzeba matką wynalazku”. Panie skarżyły się na bóle piersi podczas uprawiania sportu, wtedy to też opracowano opaski podtrzymujące biust.
W 2011 Polska położyła swoją wisienkę na torcie w cycatym przemyśle. Prace polskich inżynierów (tak, dobrze przeczytałeś inżynierów, a nie projektantów) trwały ponad 1.5 roku! Niestety, panowie z politechniki Łódzkiej o wiele częściej korzystali z kamer termowizyjnych, niż z wprawnego oka i ręki. Okazało się, że zakres wiadomości, jaki posiadają naukowcy z Łodzi, pozwalają im nie tylko zaprojektować most, drapacz chmur, ale również sprostać takiemu przedsięwzięciu, jakim jest zaprojektowanie superbiustonosza. Okazało się to jednak trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Po stworzeniu prototypu superbiustonosza zaproszono kobiety (od nastolatek po dojrzałe panie) do przetestowania odkrycia na skalę NASA. Niestety panie okazały się bardziej wymagające niż Neil. Dzięki współpracy zaproszonych kobiet, nowoczesnemu sprzętowi oraz poświęceniu Łódzkich inżynierów polski superbiustonosz wyszedł na rynek nie tylko polski, ale i światowy! A kosztuje około 200zł, czyli mniej więcej tyle, co dobry markowy stanik, a dzięki jego zaawansowanej technologii jest nie tylko wygodny i praktyczny, ale i zapewnia dobry przepływ tkanki limfatycznej, co znacząco ogranicza ryzyko zachorowania na raka piersi.
Jeśli kiedykolwiek plułeś sobie w brodę, ponieważ przepłaciłeś za nowe airmaxy, wiedz jak mało znaczy twoje 600zł przy biustonoszach Victoria's secret. Znana marka co roku opracowuje nowy model najdroższego stanika świata, wyszywanego diamentami, brylantami i rubinami. Co roku zmienia się również modelka, która dostępuje zaszczytu zaprezentowania tego cacka na swoich piersiach przed widownią. Każdy z modeli jest wyszywany ponad 16 tysiącami szlachetnych kamieni! I jest wart około 6.5 miliona złotych! (a teraz przyznawać się! Za co byście się łapali w takim wypadku?). Dotychczas cena najdroższego biustonosza wyniosła około 10 milionów polskich złotych.
Rynek biustonoszowy zarabia około 16 milionów dolarów rocznie! Trzeba przyznać, że jest to opłacalny biznes.
Dojrzewanie dziewcząt to bardzo waży moment w życiu każdej kobiety. Wraz z tym okresem przychodzi moment wyboru pierwszego biustonosza, który przecież jest bardzo ważny, bo będzie tym pierwszym! A później tak już do usranej śmierci… Wg Pani Moniki Kołodyńskiej pierwszy biustonosz powinien być zakupiony już w wieku 8 – 10 lat, jednak wiek ten jest ściśle związany z indywidualnym tempem dorastania każdej młodej kobiety. Podobno wczesne dopasowanie dobrego, pierwszego stanika, przekłada się w przyszłości na utrzymanie prawidłowej postawy ciała oraz „wypracowanie” atrakcyjnego kształtu biustu (przy czym nie można pomijać czynnika genetycznego, który w kwestii wyglądu jest jednym z najważniejszych) .
Wg statystyk statystyczna polka ma w swojej garderobie 9 biustonoszy, z czego 6 z nich nosi regularnie, wydaje na nie około 300 złotych rocznie, a typowy stanik wytrzymuje 130 ,,noszeń’’ – później zaczyna tracić swoje właściwości i powinno się go wymienić. Im większy biust tym stanik szybciej się zużywa. Mimo atrakcyjnego rynku oraz wachlarza dostępnych modeli 80% kobiet nosi źle dopasowany biustonosz! Wynika to z tego, że zdecydowana większość pań nie mierzy swojego biustu, tylko dokonuje zakupu „na oko”.
To już koniec ciekawostek o biustonoszach i wraz z końcem tekstu, chciałbym zareklamować swoją nową serię. Jak widzicie, nie byłyby to opowiadania, a taka mała porcja ciekawostek z losowego tematu. Piszcie w komentarzach, co o niej myślicie!
Komentarze (13)
Chyba nie zrozumiałaś metafory:
Chodziło o to, że Air maxy przy zwykłych butach z miejskiego butiku, które powiedźmy kosztują 70 zł - wydają się drogie, natomiast przy biustonoszu za 6.5 mln takie buty za 600 wypadają całkiem blado (pod względem cenowym).
Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem sytuację.
Ślicznie dziękuję paniom za ocenki!
Na air maxach się nie znam, biustonosze potrafię tylko zdejmować, a takiego za 6.5 bałbym się dotknąć.
Ode mnie 4!
Niestety, dziewczyny nie przebije :( Próbowałem.
*Koniec suchara, panie prosi się o niewkurzanie się*
Jakoś się obejdę bez tego WIII, niech stracę :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania