STATYSTYCZNIE CIEKAWE - Bajecznie!
Wszyscy chyba jeszcze pamiętamy czasy, gdy z utęsknieniem czekaliśmy na naszą ulubioną bajkę, a na ten krótki moment bohaterowie opowieści stawali się nam bliżsi niż rodzina. W dzisiejszym odcinku STATYSTYCZNIE CIEKAWE dowiemy się komu i dlaczego bohaterowie naszych ulubionych animacji zawdzięczają swoje imiona.
Zacznijmy od dosyć kontrowersyjnej postaci, jaką jest Kubuś Puchatek (w oryginale Winnie the Pooh) na wstępie należy zauważyć, że Polacy zmienili imię bohatera Alana Milne’ego. Dlaczego? Ponieważ w Polsce miś zawsze był kojarzony z chłopcem – dlatego mamy Misia Uszatka, Misia Koralgola oraz po prostu Misia z programu ,,Miś i Margolcia”. Ale komu zawdzięczają oryginalne imiona bohaterowie kultowej powieści dla dzieci? Pierwszy raz książka o przygodach Kubusia Puchatka ukazała się w Londynie w 1926 roku, natomiast w 1920 Alanowi Milne’owi urodził się syn Christopher, czyli po polski Krzyś. Mały Christopher szczególnie upodobał sobie w zoo pewną niedźwiedzice o imieniu Winnie. Książkowa Winnie zawdzięcza, więc imię prawdziwej niedźwiedzicy. A dlaczego Puchatek? Krzyś miał swojego łabędzia, a ten miał dużo puchu. Stąd też i tajemnica misia, który po angielsku nazywa sięWinnie-the-Pooh albo Pooh Bear.
Za czasów dziecięcych nikomu z nas nie przeszkadzało, że w bajce Disney’a Myszka Mickey przyjaźnił się (w języku angielskim mysz [mouse] jest rodzaju nijakiego, a nie jak w Polsce żeńskiego, więc nie podlega dyskusji fakt, że Mickey jest chłopcem) z psem Goofym i traktuje go na równi sobie – oboje są odzwierciedleniem ludzi, chodzą na dwóch nogach, noszą ubrania, mówią. Natomiast pies Pluto jest zwykłym psem, mieszkającym w budzie.
Ale powracając do imion. Pies Pluto pojawił się kilka miesięcy po odkryciu (jak kiedyś uważano) dziewiątej planety układu słonecznego, zwanej Plutonem (w roku 2006 stworzono nową definicję planet i od tej pory Pluton przestał zaliczać się do planet, a uznano go za planetę karłowatą). Pies Pluto zawdzięcza, więc swoje imię fascynacji W. Disneya nowym odkryciem astronomicznym.
A jak to było z Myszką Mickey? Pewnego dnia na biurko Disneya wskoczyła mała mysz, rysownik polubił ją na tyle, iż uznał, że mogłaby stać się bohaterem jednej z jego bajek. Początkowo Mickey miał nazywać się Mortimer, jednak żona Disneya uznała, że to imię jest zbyt poważne i za namową żony Walt nazwał go Mickey (zdrobnienie od Michael – polski Michał).
Król lew to jedna z bardziej kultowych bajek Disneya, w tym wypadku część bohaterów zaczerpnęła swoje imiona z języka suahili – języka używanego w Afryce Wschodniej i Środkowej, czyli w miejscu akcji Króla lwa. Imię głównego bohatera Simba oznacza po prostu lew, Rafiki – przyjaciel, Shenzi (przywódczyni gangu hien) – nieokrzesany(a).
Główną postacią Dragon Ball, autorstwa Akiry Toriyama jest Son Gokuu. Bohater popularnego w Polsce (i nie tylko) anime zawdzięcza swoje imię oraz image znanemu z mitologii chińskiej Sun Wukongowi, powszechnie zwanego Małpim królem. Wszystkim fanom serii polecam zapoznanie się z postacią Sun Wukonga.
Na koniec zostawiłem postać, której imię zupełnie nie pasuje do właściciela. Mowa tutaj o Olafie z Krainy lodu. Olaf jest jedną z zabawniejszych postaci Frozen, wiecznie uśmiechnięty, trochę wyrwany z otaczającego go świata, uroczo nieświadomy. Właśnie uroczy byłoby idealnie pasującym określeniem do tego bohatera. Tym bardziej dziwi fakt, że otrzymał on imię po żądnych krwi wikingach zamieszkujących dawne tereny skandynawskie. Cała bajka była inspirowana starą, skandynawską opowieścią.
To by było na tyle w dzisiejszym STATYSTYCZNIE CIEKAWE. Mam nadzieję, że tekst się podobał. Zapraszam do śledzenia serii i zajrzenia do poprzednich odcinków. Piszcie w komentarzach, których bajkowych bohaterów wy polubiliście najbardziej!
Do następnego!
Komentarze (9)
5
Tato kiedyś mi to puszczał, żebym zobaczył jak wyglądały kiedyś bajki :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania