Poprzednie częściŁowca - rozdział 1

Łowca - rozdział 3

Siedział na ławce czytając gazetę. Nagle ten bezdomny, którego pobił zaledwie tydzień temu, szarpie się z jakimś eleganckim gościem. O co tu chodzi?

- Edward! uspokój się! Co w Ciebie wstąpiło? - krzyczała jakaś kobieta.

Kobieta... ale jaka! Ona była idealna. Wyobrażał sobie jak Lisa wygląda bez tej skórzanej kurtki i obcisłych jeansów. Te lśniące włosy spięte w niesforny kucyk Była taka świeża, naturalna. Nie to co te prostytutki, które wcześniej zabijał. Były obrzydliwe, ale zawsze chętne. Łatwy cel. To już go nie zadowalało. Wolał się trochę natrudzić. Pograć w jakąś grę. Bardzo lubił gry. Uwielbiał patrzeć na to z boku. Tak jak teraz. Przecież dwa dni temu zostawił zamordowaną i zgwałconą słodką blondyneczkę w lesie. Tylko liśćmi troszkę przykrył, żeby nie było jej zimno. Teraz siedzi w centrum miasta czytając gazetę i nikt nie zwraca na niego uwagi. Atak na bezdomnego zaciekawił go i postanowił poznać tę sprawę z bliska.

- Ed uspokój się! Możesz mi wytłumaczyć co tu się właściwie dzieje? - krzyczała zdenerwowana kobieta.

- Chciałem się z Tobą spotkać, bo nie radzę sobie Lisa rozumiesz?

Hmm więc ta ślicznotka ma na imię Lisa.. piękne imię. Pasuje do jej zgrabnego tyłeczka - pomyślał.

- Z czym sobie nie radzisz? - ciągnęła dalej kobieta.

- Wiem, że mogę Ci zaufać. Poza tym.. jesteś najlepszą agentką FBI w mieście,musisz mi pomóc! - mężczyzna pobladł.

W dodatku jest agentką FBI... Nigdy nie miał lepszego celu. Już wiedział, że będzie następna!

- Co się stało do cholery? - zapytała Lisa.

- Janett zaginęła. Moja kochana młodsza siostra.

Uśmiechnął się. Przecież Janett była naprawdę słodką blondyneczką..

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • rurka 27.12.2016
    Bardzo przyjemnie sie czyta ;) 5!
  • detektyw prawdy 28.12.2016
    Siedział na ławce czytając gazetę. Nagle ten bezdomny, którego pobił zaledwie tydzień temu,
    szarpie się z jakimś eleganckim gościem. O co tu chodzi?

    samo zdanie juz zasluguje na 2...
    Dlaczego?
    Chocby dlatego, ze to opowiadanie W OGOLE a w ogole nie ma sensu, oraz pomyslowosci/...
    ,,- Edward! uspokój się! Co w Ciebie wstąpiło? - krzyczała jakaś kobieta." Przydaloby sie tu troszke wiecej wykrzyknikow... chocby po znaku zapytania.
    ,,Wyobrażał sobie jak Lisa wygląda bez tej skórzanej kurtki i obcisłych jeansów. Te lśniące włosy spięte w niesforny kucyk" Dokoncz to zdanie.
    czy nie za duzo jest tutaj ,,enterow?" Zobacz, jak to wyglada...



    Szedlem sobie polanka. Nagle spotkalem dziewczyne mojego zycia. Byla piekna.
    Patrz chcialem powiedziedz, al nie potrafiuem.
    Kwiatku moj...'

    Przepieknu.




    To wyglada jak gowno. Samo opowiadanie w ogole nie ma plusow, a poprzednia czesc chociaz byla ciekawsza.
    1
  • amoscrivere 28.12.2016
    Szanuje Twoje zdanie, aczkolwiek zachęcam do używania wyobraźni. Mówisz, że opowiadanie nie ma sensu i nie jest pomysłowe. Wszystko co tutaj dodaję jest szczegółowo zaplanowane. W moim opisie wyraźnie jest napisane, że wzoruję się na książkach Alex Kava, jeśli przeczytałabyś chociaż jedną z jej książek zrozumiałabyś o co chodzi w dodawanych przeze mnie częściach. Pozdrawiam
  • amoscrivere 28.12.2016
    Szanuje Twoje zdanie, aczkolwiek zachęcam do używania wyobraźni. Mówisz, że opowiadanie nie ma sensu i nie jest pomysłowe. Wszystko co tutaj dodaję jest szczegółowo zaplanowane. W moim opisie wyraźnie jest napisane, że wzoruję się na książkach Alex Kava, jeśli przeczytałabyś chociaż jedną z jej książek zrozumiałabyś o co chodzi w dodawanych przeze mnie częściach. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania