Poprzednie części: O pewnym prokuratorze (satyra)
O pewnym rezydlu
„I wet za wetem, za wetem wet,
i łups bejsbolem, weszło mi w krew.
Jak na ustawkach, a w to mi graj!”.
…swój ring powiększył na cały kraj.
„I wet za wetem, za wetem wet,
i łups bejsbolem, weszło mi w krew.
Jak na ustawkach, a w to mi graj!”.
…swój ring powiększył na cały kraj.
Komentarze (48)
Alfons podbramkowy do ustawek się sposobił. Ustawiali go jako.24-letniego osiłka niskich lotów w awangardzie aby straszył swoją glupowatością nadwagowo-mięśniową.
Jego kolesie atakowali nożami. Zabijali.
A tak w ogóle, co to za szukanie usprawiedliwiania bydlęcego i chuligańskiego zachowania symetryzowaniem takiego z innymi.
Czy przez to zdemoralizowany osobnik staje się etyczniejszy, mimo ewidentnych karalnych występków niegodnych byle obszczymurka?!
Ostatecznie można go uanielić porównaniem
z jezusowymi zbrodniami ludobójstwa i innymi obrzydliwościami.
Twoje morale koresponduje z ich gdyż w innym wypadku nie siliłbyś się na plugawą relatywizację!
w mlodosci Donald Tusk, to osiemnastolatek ale nie 26-latek konkubent, pracownik instytutu pamięci nienawiści narodowej, świadomy popełnianego przestępstwa ściganego z urzędu
poszła pod stołem kasa około miliarda euro łapówki za wiatraki, i nic.
Niemcy domagają się zwrotu.
Tusk się miota, wrzuca durne ustawy, pozoruje działania. Afera goni aferę. Niszczy się przemysł, rolniccctwo. Państwo zostało zadłużone na pokolenia.
Tusk jest wysrany z Europy, której właził w dupę.
Trzaskowski by wsyzstko podpisał.
Gniot pornografomana jest przykładem tego jak komentowana jest rzeczywistość.
Cienko, nieprawdziwie, nie wszyscy są idiotami łykającymi te bzdury.
Ahoj brygado.
Dodam, że w tym czasie podobne turbiny produkowała już polska filia w Szczecinie firmy duńskiej. Gdyby tam spółki podległe rządowi Morawieckiego z PiS-u złożyły zamówiuenie, - to pewną pracę by mieli polscy pracownicy, a podatki wpadłyby do polskiego budżetu. Ale po co w Polsce, jak PiS mógł w Niemczech, prawda? Kto więc wziął te łapówki, które sugerujesz?
Dodam jeszcze, że sa już polskie firmy produkujące całe wiatraki i główne części do nich (jak same turbiny-generatory prądu) - otrzymują oni właśnie zamówienia. To nowy rząd Donalda Tuska...
Coś jeszcze, chciałbyś wiedzieć, Grainie? To sam poszukaj, wystarczy ode mnie podstawowych wiadomości, które można znaleźć w necie dwoma kliknięciami.
gdyby nie te szaleństwo. podatki od węgla /do którego Niemcy/ prąd z węgla ćbyłby dwa razy tańszy od wietru i fotowoltaiki, więcej ludzi by miało pracę, tańszy prąd - to konkurencyjność.
Poszła łapówka, wiatraki z magazynów trza opchnąć - a Niemcy i tak wracjaą do węgla.
Co do "tańszego węgla od wiatru" - to spadłem z krzesła ze śmiechu. Masz poziom rozumowania przedszkolaka, któremu można wcisnąć najdurniejsze kłamstwo? Lotos już ci odpowiedział, ja dopowiem - węgiel z Australii dostarczony do Polski (całość kosztów, łącznie z transportem) jest dwukrotnie tańszy niż węgiel wydobywany w polskich kopalniach! Dlatego dopłacamy do górników miliardy złotych rocznie!
Dzisiaj najtańsza energia elektryczna pochodzi z turbin wiatrowych, jest 2-4 krotnie tańsza niż z węgla.
Doucz się, bo aż wstyd tak najprostsze rzeczy tłumaczyć dorosłemu.
Oj chyba tak nie jest, jak prawisz, bo Niemcy cichaczem poszerzają kopalnie i demontują farmy wiatrowe, wychodzi, że wiatrowe nierentowne:
'RWE burzy kolejne turbiny wiatrowe na terenie kopalni węgla brunatnego
Tak wygląda transformacja klimatyczna w Niemczech: Firma węglowa RWE z siedzibą w Essen, która lubi przedstawiać się jako prawdziwie zielona partia, burzy turbiny wiatrowe w Nadrenii Północnej-Westfalii, aby rozbudować swoją kopalnię odkrywkową węgla brunatnego Garzweiler II. Dlaczego ma na to pozwolenie?'
https://www.ecoreporter.de/artikel/rwe-rei%C3%9Ft-weitere-windr%C3%A4der-in-braunkohlerevier-ab/
My też mamy potężne złoża węgla brunatnego na Dolnym Śląsku, wystarczy wydobywać i postawić elektrownię, no ale cóż... widocznie ludzie muszą mocno oberwać po kieszeniach,
żeby przejrzeć na oczy :)
Pamiętam, jak jedna z Zielonych perorowała, że prąd z wiatraczka będzie tani jak barszcz, bo wiatr jest darmo, tjaaaaaaaaaa, ale koszty postawienia wiatraczków są olbrzymie, koszty obsługi i konserwacji. Obecnie prąd dla gospodarstw domowych jest najdroższy w Europie, czyli Zielona duby smalone plotła :)
Te rozbierane - to ta firma, której teren jest prywatny i ma pod ziemią węgiel brunatny.
W przeciwieństwie do ciebie - trochę się na elektryczności znam, jak już pisałem.
Bez odbioru, nie rozmawiam na poziomie magla "z ekspertkami" szkoda mego czasu. Jakbym miał tłumaczyć dzieciom w przedszkolu.
Kilka razy w roku przejeżdżam przez całe Niemcy wzdłuż, te wiatraki zazwyczaj stoją! Jedynie co coś tam pracują to te umiejscowione na terenach nadmorskich i w morzu.
Ja nie muszę nic szukać, bo widzę, co się dzieje, skoro taka niby tania jest energia z wiatraczków, to dlaczego tak wysokie opłaty za prąd?
Poczytaj lepiej Rolanda, jest neutralny i nie uprawia zielonej propagndy. Energia z wiatraków jest dotowana!
Mehr Windräder liefern weniger Strom? Das kommt vom neuesten Vergehen - dem "Winddiebstahl". Eine Branche erfindet Ausreden um Subventionen für ihr Versagen einzujammern.
Więcej turbin wiatrowych produkuje mniej energii elektrycznej? To z powodu najnowszego przestępstwa – „kradzieży wiatrowej”. Branża wymyśla wymówki, by ubiegać się o dotacje na swoje niepowodzenia.
https://x.com/RolandTichy/status/1941110965598372122
Na szczęście kto inny decyduje o budowie farm wiatrowych - wszędzie ja stawiają na potęgę i to nie tylko w całej Europie., ale i na świecie.
Na tym możemy zakończyć dyskurs.
Nie chodzi o przekonywanie, bo jesteśmy ludźmi dawno ukształtowanymi poglądowo, przedstawiłam własny punkt widzenia i wyobraź sobie, że się uczyłam ekonomii /nie musisz mnie traktować protekcjonalnie/, zatem to nie jest wiara - to co stoi, nie wytwarza prądu i łatwo wyprowadzić prosty rachunek ekonomiczny.
Poza tym dług publiczny Niemiec osiągnął rekordową sumę, a niedawno uchwalono, że dług można powiększać bez ograniczeń. Rozumiesz, co to znaczy?
Masz rację, zakończmy ten dyskurs, bo się za bardzo arogancki zrobiłeś :)
Miałam się do Ciebie nie odzywać, ale mam miękkie serce zupełnie jak chrześcijanka :)
To raczej zielona propaganda, mam coraz mniej kasy przez to zielone gówno, a z parkowaniem zrobiła się tragedia, a te zielone mendy specjalnie nic nie robią, żeby kierowcom życie utrudnić i zmusić ich do zakupu aut elektrycznych. Elektryki są dla bogatych!
Niebawem się wypowiem na temat paneli, mogę nawet fachową kalkulację zrobić, żeby mi Zdzisław nie zarzucił ignorancji ekonomicznej :)
Tjaaaa, wychodzi na to, że tylko on jest wykształcony, reszta to motłoch bez szkół.
PS. Jeśli chcesz - przeczytasz uwarunkowania w Polsce (w poniższym linku):
https://www.money.pl/gospodarka/mniejsi-przedsiebiorcy-rowniez-korzystaja-odpowiedz-na-krytyke-ws-wiatrakow-7191690886191712a.html
Jeśli nie - nie przeczytasz:. Miłego dnia.
Wszystko się zgadza w tym artykule, zarobi gmina, najwięcej firma stawiająca wiatraki, będą nowe miejsca pracy, teoretycznie prąd dla gospodarstw domowych będzie tańszy. To jest ta optymistyczna wersja i jedna strona medalu, o tej drugiej stronie, mniej optymistycznej się przemilcza. Pomijam koszt inwestycji, który może się zwróci za 10 albo 20, zależy od umiejscowienia farmy - siły wiatru i częstotliwości nasilenia. Stawiam na 20 lat, a turbina po 20 latach pracy to wrak, czyli kolejne koszty :) W Bawarii np. nie ma wiatraków, bo tam siła wiatru i częstotliwość występowania jest za niska, ponadto bawarscy chłopi nie wyrażają zgody na zapaskudzenie krajobrazu, no i oczywiście ich stanowisko popiera wysoko postawiony polityk bawarski - Soeder.
A teraz bez polityki lewackiej czy prawackiej, orientacyjny kosztorys - miliardowy, tyle będzie wynosić nakład finansowy związany z uruchomieniem sieci przesyłowej z północy Niemiec na południe, do Bawarii np. :) Druga sprawa - nadprodukacja wiatrowego prądu, Niemcy przy nadprodukcji sprzedają energię po cenach dumpingowych, czy marnotrawstwo energii może być opłacalne? Trzecia - magazynowanie wygenerowanej energii, nie ma jeszcze tak potężnych magazynów, które mogłyby składować energię dłużej niż kilka dni.
Reasumując, energia ze źródeł odnawialnych jest za kosztowna przy obecnym poziomie rozwoju technologicznego, być może za jakiś czas.
Aha, wiesz, dlaczego Gierek stał się gospodarczym i politycznym bankrutem?
Stosował ceny dumpingowe, ustalając cenę detaliczną, która była nieadekwatna do kosztów wytworzenia. No i oczywiście zaciągnięte kredyty go dobiły, budowanie dobrobytu na kredytach źle się kończy :)
Dzięki i nawzajem :)
Ja bym nie była taka surowa w ocenie, ludziom naprawdę łatwo jest mózgi wyprać - codziennie w wiadomościach TV chrzanią o zmianie klimatu i suszy spowodowanej tą zmianą, potem wychodzi taki pajacyk na gumce i pokazuje na mapie wysokie temperatury, mimo że lato w tym roku mocno deszczowe było. No przecież to zaprzeczenie logicznego myślenia! Skąd susza, skoro cały czas pada? Tak z ludzi wariatów robią, oczywiście nie wszyscy dają się zwariować :)
I cóż poradzić, było tak, jest i będzie, bo nie jesteśmy jednakowi, dlatego równy podział dóbr materialnych się nie powiódł :)
To nie takie proste, że głupki, i że przez nich. Za propagandą stoją ogromne siły polityczne, walka o zarządzanie światem trwa. Za Gretą Thunberg też ktoś stał, kto pomógł w propagowaniu zielonego guana, przecież sama tego nie wymyśliła ;)
Ano, mój znajomek porównał USA, Rosję i Europę, przedstawiając USA jako bulteriera, Rosję jako owczarka kaukaskiego, Europę jako stado pinczerów. Pinczerki tylko podszczekują, nic nie mogą zrobić, żeby przerwać wojnę, tylko bulterier może, ale pinczerki nie chcą przyjąć do wiadomości :)
Groteska!
"Prosty lud, zwiedziony przez bałamutne elity, otumaniony rozrywką, ogłupiony pseudowiedzą, oszukany przez złodziejską ekonomię, będzie potrzebował wartości wiecznych i trwałych, bo nie będzie mógł dalej budować swojego życia na grząskiej, płynnej nowoczesności. Kryterium, które i dziś, i w przyszłości pozwoli odróżnić elitę prawdziwą od fałszywej, są trzy pojęcia: prawda, dobro i piękno. Rzeczy tak proste, jasne i czyste, które dzisiejsza post – filozofia tak usilnie próbuje zagadać swoimi kłamstwami, co nie są więcej warte, niż pył na wietrze."
Oj celne i niegłupie, się mi trzy pojęcia bardzo podobują - prawda, dobro i piękno, ech, aż się rozmarzyłam, thanks :)
Lewactwo i komuchy wyją.
Grain, uważaj! Nie daj się podejść przez rezydla!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania