List - Poprawność płćiowa
Szanowni Państwo,
Potrzebny mi pomoc w prowadzonej obecnie remoncie.
Remonta się już drugą miesiącę ciągnie.
Mam do wywiercenia dwóch dziurów pod półk.
Potrzebuję wbić w ściana kołkę 6x80mm,
wkręcić śruba dwugwintowego.
Wtedy będę mógł płyta od półka dokręcić nakrętkiem.
Nakrętek jest z przekontnym krawędziów około 12 mm
ale gwintę ma m6 (sprawdziłem) pasuje do gwinty dwuśrubu.
Moim zdaniem będzie z podkładkiem wystarczająco trzymał półk ze wszystkim co na nim postawie.
Nie wiem czy do takiej operacji wystarczy mi zwykły wiertark
czy może powinienem użyć młoty udarowej z funkcją wiercenia?
Ścian niby z płytu gipsowego ale podłożonego płytem OSB a wiertark mój leciwy i na korbk.
Też nie wiem czy łeba śrubu powinna być na torksę czy krzyrzakę czy wystarczy taki z sześciokątom pomiędzy jedną a drugą gwintą?
Półk ma dźwigać projektorę multimedialną i pewnie jakiegoś donica z kwiatką
i pewnie książka lub dwóch.
Zawiśnie koło okny po przeciwnym stronie od wejsci.
A ten ścian z wejścią pomaluję na białą i będę mieć wspaniałą kinę domową.
Wdzięczny bym był za pomoc bo już jedeną wiertłę zniszczyłem a nie do końcy znam przyczyna.
Komentarze (21)
Niekonsekwentne, ale fajne.
Na potrzeby konsekwencji, jednorazowo mogę skłamać, że identyfikuje się jako kobieta ;)
babski rodzaj,
no i gruba,
nie to co gwóźdź - dodam ?
Poncki, przewrotne i zabawne.
Niech żyją!
Kurczę, to brzmi jak byś napisał:
- Popełniłeś ten tekst!
A na marginesie właśnie dla mnie ważne czy Ci się podobało czy nie.
Kiedy coś sprzedajesz, to nie zadajesz pytań, czy klientowi się podoba, ale zachwalasz, że to najlepsza rzecz jaką kiedykolwiek napisano. Ale ja bym tego nie kupił, ponieważ nie przepadam za masakrowaniem ojczystego języka. ?
Hmmm, a czy aby czasem nie podchodzisz do tego zbyt poważnie?
Poza tym celem moim nie było bezczeszczenie naszego języka a wręcz odwrotnie - wykorzystanie jego piękna.
Uwierz mi sprzedał bym piasek na pustyni ale to jest zupełnie odmienna sytuacja niż sprzedaż produktu. To nie jest marketing.
Bardziej to widzę jak bym posadził znajomych na kanapie w salonie przed pobazgraną ścianą.
Te bazgroły na ścianie bardzo mi się podobają i jestem ciekaw czy im też się podobają.
Nie mam zamiaru nikogo przekonywać do niczego, nie mam zamiaru wciskać im, że im to też się podoba.
Po prostu, chcę wiedzieć czy podzielają moją opinię.
Twój wiersz jest żartobliwy i pokazuje galimatias językowy, który całkiem niechcący może prowadzić do zagłady:)
Czy ściana, czy ścian? A, to zależy. Jak z gipsu - to "ścian", bo gips to rodzaj męski. A jak ze stali i szklanych tafli - to "ściana", bo stal jest rodzaju żeńskiego, podobnie jak tafla.
Co jednak, gdy materiał jest zmieszany?...
Czy my, ludzie, naprawdę zdajemy sobie sprawę, że pewnego razu patrzymy na ściano- ścianę, a innego pewnego razu - na ściano-ścian?
"Też nie wiem czy łeba śrubu powinna być na torksę czy krzyrzakę czy wystarczy taki z sześciokątom pomiędzy jedną a drugą gwintą" - :)
Wiersz - eksperyment, i - coś mówi.
Jak ten ksiądz co uratował chłopca ale niechcący się okazało, że ten chłopiec miał zamiłowanie do malowania motyli.
Mam nadzieję, że nie doprowadzę do zagłady.
Może kiedyś coś o tym więcej napiszę.
Fajnie, że popełniłeś ten tekst, ale nie potrafię przeczytać, tylko się poślizgałam na nim przez chwilę :-)
Zawieszam półkę, ale jest i książka i encyklopedia. Natomiast nikt nie ma problemu ze sprzątaczką, ale pielęgniarz chyba już się przebija, a na wyższych szczeblach raczej wyłącznie rasowo, po męsku. Wszelkie "inaczej" to zdziwianie.
Pozdr. :-)
Trudno też było napisać, ale miałem przy tym niezłą zabawę.
Co do rzeczywistych zależności to zgadzam się z Tobą :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania