Zabawne, przeczytałem samą końcówkę twojej powieści. Pisz dalej :>
:>
Przesada, niezgrabne. Jeśli ciekawi cię temat erotyczny, spróbuj poczytać parę wierszy na temat. I zastanów się co dokładnie próbujesz przedstawić.
Hmm :) sprawa kreatywności!
Jesteś pewien, że nie zywasz się "Teologista"
realista Naaaa jestem prawie pewny, że Chrystus do takich "Choćże przy mnie, pogadajmy"
Jeśli byłbyś Bogiem, to raczej nie straciłbyś niczego. Jeśli byłbyś człowiekiem to by cię rozpieprzyło :>
Jak na prozę erotyczną, czemu nie? Chociaż można by cię oskarżyć o przesadę i niedopowiedzenia, ale tym się zajmie przyszły ty.
To się bardziej wpasowuje w filozofię, nie? To jak oczekując soku czy wina, dostajesz cebulę
Można by zastanowić się czy niektóre momenty które mają dodać dramatyzmu nie powtarzają się w nieskończoność. Tworząc pseudo dramatyzm.
walczyć z człowiekiem choćby z wadą ale nie z problemem. pamiętać że słowa ulatniają się, zapisane też Klnąć na klnących Kłamać o prawdzie Wyrywać liście. koszt...
A jakby cię ktoś z mocno łapał za jaja, zapomniałbyś?
Także im nie spadnie. A wszyscy królami.
To trzeba człowieka złapać emocjonalnie, żeby do prośby uchylił głowę, tak myślę przynajmniej
Można by chyba zwięźlej, mi się podobała końcówka i to jak tytuł się w nią wplątuje.
"Podobno" chyba nie ma powodu bytu
Gdzie pojdziemy wczoraj? Ten sen to chyba z drwho.
To pocięcie aforyzmów
Ujmujące