Robię jej i tak wielką przysługę, jej i jej bezmózgowiu
własną
pisane z serca, o prawdzie, o faktach, o duszy i stanie
czekaj na swoją kolej
Słona już mokra, pewnie sama się ugadała z innymi pachołkami Pasji
Niepowtarzalne gówno wróciło do łask
wikindzy jestem Vampire
wikindzy nie wąhaj mi odbytu, zboczuszku, wolę ci kiełbaskę zapodać w gębe
Vampire Fangs twoje wysrywy pseudoliterackie to pierdoly
Vampire Fangs lizu lizu
Vampire Fangs uruchamiaj jęzorek i szoruj po anusie
Wyliżcie sobie odbyty do kompletu
Nasrać możesz
Takie guwno mógł tylko stworzyć pasjonat Pasji
Grafomanka powroty są możliwe, ale nie są pewnością
Grafomanka zalotne postulaty są w modzie, Roma, ty, może Szpilka albo Pasja wrócą. Lisa dawno nie widu ni słychu. Pewnie już przepadł
można też przypadkiem wejść na portal i ubzdurać sobie, że się umie pisać
Pasjonat Pasji wygrywa pasjonującą rozgrywkę, samą Margeritę pokonał i jeszcze się tym chwali
Niezła sraka, przybocznego Pasji. Pewnie już głosowanie ustawione... przyboczny laureat
Pasja pogrążyła, zaścianek uczyniła
Służbowy po Pasji z impetem w zamordyzm celuje
Grafomanka jesteś wybawieniem portalu. Nie dość że szczera, to jeszcze odporna na krytykę. Pierdolony cud
Lubisz jak cię z błotem mieszają? Masz parcie na sado maso
Szalej. Ani trochę
Parchata
Bettina a na pogodę czekasz z utęsknieniem?
Może Lubomir
Pedofil brzmi infantylnie
Nie jest to nic, co nie urąga lotowi wysokiemu pszczoły miodnej z pogranicza Dojczland
Bardzo mi radośnie, że ktoś docenił ten poetycki sznyt, dając ocenę piątkującą. Osobiście dodam, że chciałem nawiązać do tutejszego wyraźnego nurtu poetyckiego, utożsamianego w kręgu...