Róże rzucone na ziemie - Część 7 - Pierwszy raz

Kolejnego dnia,gdy się obudziłam Luke przyniósł mi śniadanie do łóżka,byłam przeszczęśliwa!

Z apetytem je zjadłam,gdyż było naprawdę pyszne.Po tym zaczęłam szykować się na plaże.

Ubrałam mój ulubiony strój* w którym wyglądałam zniewalająco,gdy tylko mój ukochany mnie w nim zobaczył przyciągnął

mnie do siebie,objął w pasie i wpatrywał się w moje oczy,po czym pocałował.

-Wyglądasz pięknie moja księżniczko

-Dziękuję,a teraz chodźmy.

Była 9 a już cała plaża ludzi,było wyjątkowo gorąco,a gdy spojrzałam na termometr wskazywał 42 stopnie.

Kupiliśmy mega duże lody i ruszyliśmy szukać miejsca.

W pewnym momencie podeszła do nas napompowana blondi i zaczęła zagadywać do mojego chłopaka !

Usiadła nawet koło niego.Okazało się że jest z polski.

-Ej ty odwal się od mojego faceta,jasne?

Wkurzyłam się na nią,co ona sobie wyobraża !?

Jeszcze bardziej się wkurzyłam jak on widocznie się nią zainteresował!

W czym ona była ode mnie lepsza? Pusta idiotka..Oh..

Szybko zbliżyłam się do MOJEGO chłopaka,żeby dać jej do zrozumienia,że ma odejść

W końcu poszła,byłam wściekła jak zobaczyłam że Luke się za nią ogląda!

-A ty co? Czemu się za nią oglądasz? -powiedziałam ze smutkiem a zarazem wściekłością w oczach.

-Oj nie przesadzaj,przecież wiesz że tylko ty się dla mnie liczysz.

-Chyba faktycznie trochę przesadzam.Wybacz..

Po południu poszliśmy na lekcje tańca,gdzie poznaliśmy naprawdę wiele ciekawych osób z różnych krajów.

Taniec to fantastyczna rzecz,którą ja kocham.Bardzo się cieszę że mnie tam zabrał.

Uwielbiam także grać w piłkę nożną,toteż poszliśmy na stadion.

Podszedł do nas fajny chłopak i się przywitał.

Zagraliśmy w piłkę,a ja nawet strzeliłam dwie bramki.

Po wyczerpującej rozgrywce poszlismy do nadmorskiej restauracji,gdzie miałam okazje posmakować morskich rarytasów.

Myślałam że padne trupem,gdy zauważyłam jak wchodzi JOSH z grupką znajomych!

Udawał ,że mnie nie widzi! Posmutniałam..Stwierdziłam że ja zagadam.

-Josh! Co ty tu robisz?!

-Jak widzisz jestem tu.

Nie wyrażał entuzjazmu i nawet wydawało mi się że niezbyt chce ze mną rozmawiać.Nie chciałam się narzucać.

-To ten co ci przyniósł róże,gdy my się całowaliśmy? -Po tych słowach Luke parsknął śmiechem.W dodatku powiedział to tak głośno,że Josh się odwrócił i rzucił groźne spojrzenie.

-Tak to on... -również się zaśmiałam.

-Ktoś do mnie dzwoni,wyjdę na chwilę.

-Nie ma sprawy.

Podeszłam do Josha.

-Po co w ogóle do mnie podchodzisz? -nie był z tego zadowolony

-Chciałam powiedzieć,że ładne róże mi przyniosłeś.

-Nie przypominaj mi tego,głupio wyszło.

-Oj masz rację,ale to nie moja wina że wszedłeś do mojego pokoju bez pukania,więc się nie dziw że tak się stało.

-Zapomnijmy,ok?

-O czym gadacie? -dołączył się Luke

-Niczym,chodźmy już.

Całą resztę dnia spędziliśmy w kinie.Wieczorem mój ukochany zamówił pizze i oglądaliśmy świetny film.

-Tak strasznie się cieszę że jesteśmy razem... -powiedział

-Nie wydaje ci się,że to wszystko dzieje się zbyt szybko? Znamy się 7 miesięcy...

-Nie przesadzaj..Od początku coś do siebie czuliśmy i wierzę ,że to jest mocne uczucie,co nie?

-Tak...

Zbliżał się koniec dnia,dnia moich urodzin! Czy on o tym zapomniał??

-Megan..Mam dla ciebie prezent skarbie.

Ach tak ! Jednak pamięta!

-Tak? Jaki?

Chodź,zabiorę cię gdzieś .

Ubrałam sukienkę,rozpuściłam włosy i zrobiłam makijaż.

Miejsce w które mnie zabrał było bajeczne!

Drzewa,na środku mała polana z widokiem na ocean,a na polanie hamak oraz przekąski i wino.

Nie mogłam sobie wymarzyć lepszych urodzin !

Siedzieliśmy na kanapie,rozmawiając i przytulając sie.Było tak romantycznie,wspaniale,jak w filmie.

W pewnym momencie zaczął rozpinać moją sukienkę..

-Rozumiem twoje starania ale ja chyba jeszcze..nie chce..

-Czemu? Kiedyś musisz..skarbie..

Po spędzonych godzinach tylko z moim chłopakiem wróciliśmy do naszego hotelu.Jednak przed drzwiami zobaczyłam...

 

 

--------

Dobra, wznawiam, bo widzę, że czytacie :3 Za co dziękuję! Przepraszam za błędy, ale opowiadanie pisane było baaardzo dawno temu. Liczę, że zostaniecie♥

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • IWG 18.12.2016
    Widzę, że się rozkręcasz. Nawet ja tyle opowiadań w takim czasie bym nie wrzucił. Pisz tak dalej, to mnie z listy aktywnych wyrzucisz :)
  • IWG 19.12.2016
    "Usiadła nawet koło niego.Okazało się że jest z polski.
    -Ej ty odwal się od mojego faceta,jasne?
    Wkurzyłam się na nią,co ona sobie wyobraża !?
    Jeszcze bardziej się wkurzyłam jak on widocznie się nią zainteresował!
    W czym ona była ode mnie lepsza? Pusta idiotka..Oh..
    Szybko zbliżyłam się do MOJEGO chłopaka,żeby dać jej do zrozumienia,że ma odejść
    W końcu poszła,byłam wściekła jak zobaczyłam że Luke się za nią ogląda!
    -A ty co? Czemu się za nią oglądasz? -powiedziałam ze smutkiem a zarazem wściekłością w oczach.
    -Oj nie przesadzaj,przecież wiesz że tylko ty się dla mnie liczysz.
    -Chyba faktycznie trochę przesadzam.Wybacz.."

    Typowa kobieta XD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania