Poprzednie częściSmocze łzy Dolina Mgieł

Smocze łzy Dolina Mgieł

Rozdział 1

 

Dolina

 

W oddali na widnokręgu nie było widać nic ,oprócz snujących się mgieł.

Poranek był naprawdę ciepły i spokojny .Różowe obłoczki świtu przepływały po błękitnym niebie . Ptaki śpiewały rozbudzone ,świeża zieleń drzew i zapach kwiatów .Takie jest pierwsze moje wspomnienie po przebudzeniu .

Mam na imię Aleksandra i od niedawna jestem nową mieszkanką Doliny Mgieł . Miejsca mistycznego pełnego magii i cudów .

Za oknem mojego pokoju roztacza się widok na dolinę i na szczyty gór które ją otaczają .

Kiedy zakończyłam swoje ziemskie bytowanie ,znalazłam ścieżkę ,między

niebem a piekłem . Przemknęłam nią nie zauważona przez nikogo ,tak mi się zdawało i poszłam w prost w mgłę .Kiedy otoczyła mnie ze wszystkich stron , poczułam nagłe zmęczenie i osunęłam się na ziemie zasypiając głęboko.

 

Przebudzenie było naprawdę dziwne , trochę zaniepokojona otworzyłam oczy i rozejrzałam się niespokojnie po pokoju w którym się znalazłam .

Żeby opisać wszystkie moje odczucia ,strach ,radość, zgubienie .

Potrzeba by było nie wiadomo ile czasu , którego szkoda na szczegóły o których i tak z czasem się dowiecie .

Okazało się że nie jestem sama ,w pokoju oprócz mnie była jeszcze inna kobieta . Wysoka postawna blondynka w jasno błękitnym kombinezonie ,

trochę jak w Star Treku .Uśmiechnęła się łagodnie .

-Witaj kochana długo spałaś .

 

-Gdzie ja jestem ,Och przepraszam .Witaj .

Nic się nie martw każdy by był skołowany .Zacznę od tego że jesteś w Dolinie Mgieł . A ja mam na imię Anna .

 

Spałaś dosyć długo co jest zupełnie normalne w momencie przejścia .

Wszystko Ci wytłumaczę , tylko powoli . Teraz proponuje małe śniadanie ,

Na pewno jesteś głodna w końcu nie jadłaś całe wieki .

Kiedy to powiedziała naprawdę poczułam silne ssanie w żołądku.

-Dziwne ,przepraszam ale wydawało mi się że umarłam i nie rozumiem

jakim cudem chce mi się jeść .

 

-Ależ nic Ci się nie wydaje ,jak najbardziej pożegnałaś się z ziemskim życiem, Jak sama to ładnie ujęłaś ,umarłaś .

Przy czym nie do końca

zdajesz sobie sprawę z tego co to tak naprawdę dla Ciebie oznacza .

Nic się nie martw , naprawdę jesteś jeszcze pod działaniem czaru ochronnego . Dzięki czemu powoli i stopniowo wszystkiego się dowiesz .

Obiecuję że sama osobiście wprowadzę Cie we wszystko możesz teraz się odprężyć i zjeść zanim wszystko wystygnie.

Miała rację byłam głodna ,więc postanowiłam nie walczyć z samą sobą .

- Przepraszam Heno czy mogła bym się wykąpać i coś na siebie założyć czuję się dziwnie w tej koszuli .

- Ależ jak najbardziej tu są drzwi do pokoju kąpielowego masz tam przygotowane wygodne ubranie i trochę kosmetyków .mam nadzieję że lubisz zapach lawendy.

Każdy zapach był mile widziany byle tylko poczuć ciepłą wodę na skórze .

Wstałam szybko z łóżka , miałam dziwne wrażenie że coś jest nie tak ,problem w tym że nie bardzo wiedziałam co.

Anna wskazała mi drzwi i ruszyła w ich kierunku . Zanim się z orientowałam szłam za nią w długiej koszuli i papciach , które były pod łóżkiem , nawet nie zapytałam czy są dla mnie .

Pokój wyglądał dosyć normalnie łóżko komoda szafka na książki .

Taki przyjemny pokoik w miejskim stylu , rozejrzałam się szybko i stanęłam przed drzwiami szeroko otwartymi .

Widok łazienki z prysznicem był jak manna z nieba ,łazienka przypominała raczej hotelowe spa , a ja nie mogłam się już doczekać żeby zamknąć za sobą drzwi i dać nura pod prysznic .

 

Anna popatrzyła na mnie z rozbawieniem i uśmiechnęła się pobłażliwie - Zostawiam Cię samą ale nie siedź zbyt długo ,tam na szafce masz ubranie i bieliznę ,a ręczniki wiszą przy natrysku .

Zapomniałam zapytać wolisz kawę czy herbatę .

Mocną kawę poproszę jeśli można . Postaram się pośpieszyć .

Kiedy tylko zamknęły się za nią drzwi natychmiast podeszłam do

kabiny ,no może nie zupełnie kabiny ale do niszy z prysznicem .

Odkręciłam wodę sięgnęłam po koszyk z przyborami do mycia ,szybko odwróciłam się żeby podejść do komody i zdjąć z siebie koszulę której nie chciałam zmoczyć i w tej chwili krzyknęłam przeraźliwie a potem

zamarłam .

Na ścianie na przeciwko mnie a obok drzwi wisiało lustro od sufitu do ziemi .

 

A w lustrze odbijałam się Ja .Ale to nie byłam ja ,ja przecież byłam dojrzałą kobietą miałam dzieci ,wnuki .Byłam Starszą Panią w niezłej formie ale na pewno nie byłam tą osobą w lustrze .

Tam stałam Ja ale ja z czasów kiedy byłam młodą dziewczyną .

Teraz rozumiem dlaczego miałam dziwne wrażenie ,że coś jest nie tak

ja byłam sobą tylko o kilkadziesiąt lat młodszą niż w swoim życiu poprzednim . Stałam tak i gapiłam się z otwartą buzią i niezbyt mądrą

miną kiedy usłyszałam cichy i spokojny głos Anny.

 

Przepraszam powinnam Cię była przygotować na spotkanie z własnym wizerunkiem , zapomniałam uprzedzić Cię że w momencie przejścia zmienia się Twój wygląd ,ciało automatycznie wraca do formy z momentu kiedy było najbardziej wydajne .W twoim wypadku było to w wieku 19 lat i w tym momencie właśnie tak wyglądasz. No na pewno zauważyłaś że nawet może trochę lepiej niż w realnym świecie poprzedniego bytu.

Odezwij się lub pokiwaj głową ,daj mi znak że rozumiesz co do Ciebie mówię,

Pewnie że rozumiałam problem w tym że nie bardzo to do mnie docierało .powoli zamknęłam usta , i delikatnie pokiwałam głową

ale nie odrywałam oczu od swojego odbicia .

Przepraszam ,wyszeptałam ale czy są jeszcze jakieś inne rewelacje

o których powinnaś mnie uprzedzić zanim padnę na zawał.

Właściwie to tak , na pewno to że nie padniesz na zawał , ponieważ już nie żyjesz więc nie ma strachu że uda Ci się to ponownie .

Uśmiechnęła się promiennie - wykąp się i przebierz przy śniadaniu wyjaśnię Ci więcej ,i zniknęła za drzwiami łazienki wykonując jakiś dziwny gest palcami .Dziwne poczułam się spokojna i jakby trochę obojętna , spojrzałam jeszcze raz na swoje odbicie w lustrze po czym zsunęłam z siebie koszulę i dziarskim krokiem nastolatki pomaszerowałam w prost pod prysznic , woda zawsze działała na mnie kojąco więc i tym razem poczułam się wolna i spokojna .

Szybko wyszłam z pod prysznica wytarłam się starannie i zaczęłam

ubierać .Na szczęście dla mnie ubranie było faktycznie wygodne ,

bluzka była w stylu sportowym normalny podkoszulek i dosyć luźne spodnie wiązane w pasie na tasiemki dawały pełną swobodę ruchu .

Szybko spojrzałam w lustro .Widok był imponujący ,Pastelowe kolory stroju podkreślały błękit moich oczu i jasny kolor włosów .

Byłam znowu młoda ,głodna i pełna dziwnego uczucia że oto właśnie

stoję na progu mojego nowego istnienia .

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • NataliaO 31.05.2015
    Wciaga mnie ta historia, te opisy 5:)
  • Galthar01 31.05.2015
    Ciekawe opisy pierwszoosobowe, bardzo mi się to podoba. Popracuj tylko trochę nad przecinkami (nie stawia się przed nimi spacji) to będzie ekstra! :D
  • Andromeda 31.05.2015
    Bardzo dziękuję za komentarze .Napewno popracuje nad interpunkcją ,mam z tym spory problem . Jednak zrobie wszystko żeby było lepiej.Pozdrawiam .
  • Vasto Lorde 31.05.2015
    Hmm, ciekawe nie powiem. Problem z interpunkcją można łatwo rozwiązać jest mnóstwo poradników. Opisy są dobre i to dzięki nim przymkne oko na interpunkcję i dam 5 ;)
  • Angela 31.05.2015
    Mam nadzieję że szybko Wstawisz kolejny rozdział, bo to co do tej pory przeczytałam
    bardzo mi się podoba : ) 5
  • Andromeda 31.05.2015
    Bardzo dziękuję za komentarze mam nadzieje że dzisiaj koło 20 uda mi się wstawić następny rozdział .
    Staram się w miarę szybko dodawać rozdziały lecz a właściwie dzięki waszym ważnym uwagą staram się je dopracować technicznie .Zależy mi na tym aby was nie rozczarować.
  • KarolaKorman 31.05.2015
    Nie rozczarowałaś, a może własnie tak. Może pomysłem na opowiadanie, jest wyjątkowe, w dobrym tego słowa znaczeniu :)
    Mam tylko zastrzeżenie co do interpunkcji, o czym wspomnieli poprzednicy, ale w Twoim opowiadaniu nie ma dialogów. To znaczy są ale pisane ciągiem z opisami i nie wiadomo kiedy się zaczynają, a kiedy kończą, np;
    ,,Zapomniałam zapytać wolisz kawę czy herbatę .
    Mocną kawę poproszę jeśli można . Postaram się pośpieszyć .'' Powinno to wyglądać;
    - Zapomniałam zapytać wolisz kawę czy herbatę ? (znak zapytania)
    - Mocną kawę poproszę jeśli można . Postaram się pośpieszyć .
    Na głównej str. opowi, w dolnym, lewym rogu są porady dla piszących. Jest tam ładnie pokazane jak pisać dialog, polecam :)
    Za tę część 4 i życzę powodzenia w pisaniu :)
  • Andromeda 31.05.2015
    Dziękuję za cenne uwagi naprawdę postaram się nad tym zapanować .Muszę się przyznać że jak do tej pory najdłuższą rzecz jaką w życiu napisałam to mój pozew rozwodowy . Jestem kompletnym laikiem i to moja pierwsz pruba napisania opowiadania fantazy do tej pory opowiadałm je tylko mojej córce jako bajki . Literat ze mnie żaden postanowiłam jednak nauczyc się czegoś zupełnie nowego i z tąd właśnie pisanie . Przeczytam porady i postaram się zastosowac w praktyce . Będę wdzięczna za karzdą uwagę . Pozdrawiam
  • KarolaKorman 31.05.2015
    ,, i z tąd właśnie'' - stąd, ,,pruba''- próba
    O ile czas mi pozwoli, będę czytać Twoją twórczość i jeżeli coś zauważę to napiszę. Sama uczyłam się czytając innych i podglądając inne komentarze. Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania