Poprzednie częściZegarmistrz - Rozdział I Spotkanie

Zegarmistrz - Rozdział 4 Pałac Czasu

Szli za przewodnikiem aż doszli do drewnianej chaty. Władca otworzył drzwi i weszli do środka.

Przed nimi otworzyła się przestrzeń, która nie miała końca. Wokół nich pojawiły się gwiazdy a w powietrzu zawieszone były zegary, tysiące zegarów.

- Witajcie w moim pałacu.

Stali oniemieli. W końcu odezwał się zegarmistrz.

-mistrzu, co oznaczają te zegary?

- każdy zegar pokazuje godzinę pojedynczego człowieka. Ile czasu przeżył i ile mu zostało. Gdy wybija dwunasta jego czas się kończy. – spojrzał na Wiktora – wiele zegarów się cofnęło dzięki twojej interwencji na granicy.

Wiktor spuścił wzrok, ale uśmiechnął się – Widzisz Eryku nadzieja potrafi wiele zdziałać.

- Eryku ty także cofnąłeś wiele zegarów. Powinieneś być z siebie dumny.

-Jednego nie cofnąłem – odrzekł smutno zegarmistrz.

-Nie wszystkich ludzi jesteście w stanie uratować i nie powinniście czuć się winnymi, że nie udało wam się kogoś ocalić. Nie wszystko zależy od was. – z zamyśleniem rzekł Władca Czasu.

Po chwili ciszy odezwał się Eryk.

– Czy możemy zobaczyć nasze zegary?

- Niestety nie, nie możecie poznać jaką one godzinę pokazują. To by was pogrążyło i o niczym innym byście nie myśleli. – Po czym Władca Czasu położył na dłoni zegarek, który znalazł Wiktor. Czasomierz wzbił się powietrze i wrócił na swoje miejsce.

Oboje patrzyli na to z fascynacją.

- W takim razie kogo jest zegar, który Wiktor znalazł? – ciszę przerwał Eryk

- Ten zegar należy do Ziemi, pokazuje, ile czasu jej zostało. – spojrzał na nich z smutkiem - Wskazówki pokazują godzinę 10. Ale w każdym momencie może przyśpieszyć lub się cofnąć. – po chwili dodał - Niewiele czasu jej zostało. Ostatni taką godzinę ten zegar pokazywał podczas drugiej wojny światowej.

Przyjaciele stali w oszołomieniu myśleli, jak wykorzystać ostatnie godziny ich życia.

Ich myśli przerwał Władca Czasu – Niestety czas Ziemi sami nie zdołacie cofnąć. On zależy od decyzji władz i społeczności. – lecz dodał z pewną nadzieją w głosie - Ale wasze działania mogą mieć wpływ na godzinę pojedynczego człowieka.

Wiktor wrócił z myślami do swoich podróży i do słów Władcy czasu. Po zastanowieniu się powiedział jakby do siebie - Wrócę na granice tam jestem potrzebny, nawet jak nie zmienię losu naszej planety mogę zmienić los człowieka i przywrócić mu wiarę w ludzkość.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • IMILI dwa lata temu
    Creme de la Creme. Autorka jest perłą wśród pereł. Nie mogę się doczekać publikacji i książki jej autorstwa na mojej półce.
  • Alinow dwa lata temu
    Dziękuję za komentarz. Bardzo się cieszę, że się podoba :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania