Czarne wspomnienia Lili Rozdział 1
Rozdział 1
(wprowadzenie do wspomnie Lili)
Cofamy się do wspomnieniami do 18 urodzin mamy Lili Any.
Spędziła je przyjaciółmi była to mała prywatka w salonie samochodowym ojca Lili Nika .
Lili jeszcze nie było na Świecie.
Wszyscy przygotowywali się od planowanej przez miesiące imprezy szykowali
dekorację i różnego rodzaju przekąski. Dwie godziny przed rozpoczęciem
imprezy Kim mama Any wprowadził do salonu Maxa .DJ który miała zabawiać zaproszonych gości .
Rodzice Any planowali prezent niespodziankę dla córki.
Była ona powiązana z salonem samochodowym rodziców Nika .
Zaczęli schodzić się goście ,było ich zaledwie garstka , najbliższa
rodzina i znajomi ze szkoły , klubu motocyklowego około 100 osób Rodzice
Any przygotowali prezent ,który miał udogodnić Anie dojazdy do miasta oddalonego o 25 km do Sanina małej
miejscowości w której mieszkała Ana i jej znajomi.
Ana jak zwykłą nastolatka miała swoje małe problemy z dziewczynami z klasy równoległej dziewczyny były najbardziej rozpoznawalnymi osobami w szkole należał do czirliderek.
Ana nie dostała się do grupy czirliderek ponieważ należała
też do klubu motocyklowego co nie pozwalało na przychodzenie
na treningi tak często jak chciały dziewczyny z drużyny.
Ana wolny czas spędzała na zjazdach motocyklistów oraz w garażu z Nikiem dłubiąc w jego motocyklu i naprawiając inne pojazdy oddane do naprawy przez mieszkańców okolicznych wiosek.
Impreza zaczęła się przywitaniem gości przez solenizantkę, która wchodziła przez oszklone dziw salonu Ana podziękowała za przyjście i życzyła miłej zabawy.
Tradycją w Saninie jest obdarowywanie prezentami. Kim zawiązała oczy Anie i zaprosiła gości przez salon tam przekazała wraz z ojcem Any prezent , był to wysmażony motocykl motocross RM85L2016 . Ana nie mogła uwierzyć że dostała właśnie wymarzony i oczekiwany motocykl.
Ana chciała od razu wypróbować moc silnika ( 29 KM przy 12000 obr/min) ale babcia jej przypomniała że wokoło niej stoją goście .
Mama podziękowała za prezent dziadkowi i zaprosiła do środka gdzie już zaczął grać DJ Max jak na tamtą chwile nikt nie za bardzo chciał być królem parkietu .
Nik czyli mój tato zaprosił mamę do tańca kiedy zaczęli tańczyć znajomi otoczyli ich i zaczęli się bawić .
Po trzech godzinach zabawy babcia poprosiła mamę o otwarcie prezentów od gości to też jeden z tamtejszych zwyczajów wśród nich znajdowały się książki zabawki ale i pieniądze na dalszą naukę
albo do wykorzystania przez mamę jak będzie starsza .
Ana się ucieszyła bo wiedziała że zainwestuje te pieniądze i swój motocykl i swoją pasję w której mało kto wiedziała wiedziała tylko najlepsza przyjaciółka mamy Wiki z którą zna się od piaskownicy.
Był to ich wspólny sekret i zainteresowanie bardzo podobały im się kolorowe fotografie w nowo wydanym piśmie .
Ana nie chciała otwierać wszystkich prezentów powiedziała dziadkowi żeby zabrał je do domu otworzy je jutro .
Impreza trwała do samego rana DJ Max spisa się niesamowicie ta impreza zostanie zapamiętana przez długi czas.Następnego dnia po posprzątani sali w salonie Ana udała się z Nikiem na próbna jazdę.
Nik wziął naprawiony motocykl , który przed oddaniem klientowi potrzebował jazdy próbnej .
Pojechali nad rzekę gdzie są wspaniałe warunki do przetestowania mocy silnika .
Za czeli jechać coraz szybciej na liczniku wskazówka
wskazywała 50,70.90.100.130 a na kocu prawie 190 km/h .
pod koniec drogi ukazał się wielka podłużna czerwona belka której nie zauważyła Ana Nik zdarzył wyhamować mama przeleciała
przez belkę i wpadła przez skarpę do rwącej rzeki .
Tata od razu zawiadomił babcię, że mama potrzebuje pomocy na brzegu
rzeki stała grupa nastolatków którzy mieli właśnie zajęcia w terenie
udało się wyciągnąć motocykl i pomóc mamie. Pogotowie zabrało ją do szpitala .
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania