Czarne wspomnienia Lili Rozdział 4
Rozdział 4
(List do mamy .... )
W liście napisałam
Do mojej mamy Any.
Witam cię moja mamo to ja Lili.
Przed rokiem porwano mnie spod świetlicy w naszej miejscowości .
Na początku trafiłam do leśnej chaty gdzie przeprowadzono na mnie
badania z powodu plotek które, krążyły po okolicy.
W badaniach wyszła że w mojej krwi płynie krew wilkołaka .
Nie martw się to nić złego wyjaśniono mi to już jak to się stało.
Ale o tym opowiem ci innym razem teraz chciała bym tylko przekazać że jestem
cała i zdrowa tu gdzie jestem uczę się bardzo ciekawych i mądrych rzeczy.
Pozdrów Babcię Kim i Tate Nika .
Mam nadzieje że odpowiesz mi kiedyś na ten list który dostarczy ci moja opiekunka 5 .
Twoja słodziutka Lili.
Nie wiedziałam czy mama kiedy kol wiek go dostanie .
Bo ja nie miałam takiego zaufania do 5 jak ona do mnie.
Ale kiedy go napisałam to 5 zapytała o adres pod który mała zawieść
mój list powiedziałam jej o salonie samochodowym taty Nika ponieważ było zbyt mała by zapamiętać adres domowy .
Następnego dnia jak zwykle z innymi udałam się na śniadanie a potem na ćwiczenia .
Po ćwiczeniach Alfa dowódca przekazał mi że dzisiaj nie mam zajęć w szklanej kuli .
Byłam bardzo uradowana bo był to dowód że 5 pojechała zawieść mój list do domu .
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania