Umarło One (Część IC)

... Nazajutrz zbierałem się do pracy. Spojrzałem na moje wypracowanie, to co tam zobaczyłem, było przegięciem. Wszystkie litery były odwrócone o 90 stopni, kolor czcionki zmienił się na czerwony a z tyłu każdej kartki, napis ,,Krokiem jest listonosz,,. Zadzwoniłem do kierownika i poinformowałem go telefonicznie, że chcę wykorzystać zaległy urlop. Po pozytywnym rozpatrzeniu mojej prośby udałem się do drukarni z pytaniem, jak to jest możliwe. Wytłumaczono mi, że ze względu na swój pośpiech mogłem kliknąć w opcjach drukarki, obróć o 90 stopni lub podać złą orientacje, przez co drukarka mogła wykryć nieprawidłowość, co do wiadomości związanej z listonoszem, nie potrafili tego wyjaśnić, a co gorsza zasugerowali mi, iż na tych kartkach mogło być to jeszcze napisane, przed wydrukowaniem owego projektu. Wystarczyło mi tylko cierpliwie czekać, aż znowu wydarzy się coś niepokojącego.

Właśnie zakończył się mój 2-tygodniowy urlop i wracam do pracy. Podczas wsiadania do samochodu poczułem ból w pośladku. Na moim siedzeniu była wbita igła za którą ciągnął się sznurek aż do tylnych siedzeń. Zobaczyłem tam podpaloną kartę z napisem ,,kluczem jest listonosz,,. Pobiegłem na policję, i poprosiłem o zdjęcie odcisków palców. Następnego dnia przyszedł wykaz, w którym tak było napisane: ,,Badania wskazują na to, iż w 99% procentach odciski należały do Tadeusza Ru**kiego. Jak można się domyślić był to mój dziadek. Czyżby chciał mi coś przekazać jeszcze przed tym jak zmarł ? Ale kto podłożył nitkę ? Wszystko wyjaśniło się 31 kwietnia. W tym dniu umarła moja ...