Poprzednie częściCYKL - O zwierzątkach - Kurczak

CYKL - O zwierzątkach - Wróbel

– No uderz mnie kurwa, uderz – krzyczał Zaręba. – Myślisz, że się ciebie boję?

Napastnik nic sobie z tego nie robiąc, wciąż nacierał.

Piotr Zaręba był mierzącym prawie dwa metry graczem drużyny rugby „Znicz” Wręgły. Atakujący wciąż sprawiał, że Zaręba był zmuszony się cofać. W dole słyszał przejeżdżające pociągi. Nagle jeden z nich się zatrzymał. Wysiadła z niego Grona Walkiewicz-Hanz, prezydent Wręgieł.

– Co pan wychabia, panie Zachęba? – krzyknęła spoglądając w górę.

– Niech pani go weźmie, niech pani go ode mnie weźmie.

Pani prezydent wskoczyła zwinnie na wiadukt, wspięła się po metalowych prętach i po chwili była na wiadukcie. Jednym szybkim ruchem zmiażdżyła wróbla nacierającego na Zarębę.

– Ma pani mój głos, ma pani mój glos królowo! – krzyczał klęcząc wzruszony mężczyzna.

 

* Z cyklu: „O zwierzątkach”. Miniaturka o tym jak ptaki mają wpływ na wyniki wyborów.

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Prue 24.02.2015
    Przeczytała ale dziwne. Takie mam odczucie. Ode mnie 2
  • Prue 24.02.2015
    *przeczytałam
  • BreezyLove 24.02.2015
    Zgadzam się z Prue, dziwne to.
  • eMMa 24.02.2015
    "Cofać się do tyłu" ... No faktycznie, dziwne.
  • Wena 24.02.2015
    Te krótkie opowiadanka mają właśnie takie być. Dziwne, nie do końca zrozumiałe. Każdy może je interpretować dowolnie. Pozdrawiam :)
  • Akwus 24.02.2015
    Mierzyłem się z nimi - nie mój klimat, ale może po prostu nie ogarniam :)
  • KarolaKorman 24.02.2015
    Dobrze, że to nie był albatros, bo musiał by całą kampanię wyborczą przygotować. Fajne, dam 4 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania