Poprzednie częściCYKL - O zwierzątkach - Kurczak

CYKL - O zwierzątkach - Zółw

– Cześć Partycjo – powiedział Bartek.

– Mam na imię Patrycja – odparła dziewczyna.

– No przecież mówię – zniecierpliwił się chłopak.

– Powiedziałeś Partycja.

– Partycja czy Patrycja, co za różnica.

– No, wiesz – odezwała się leżąca w akwarium siostra Patrycji.

– Zjadłaś już wszystkie rybki Kinga? – zapytał Bartek.

– Tak, ale nadal jestem głodna.

– W drugim pokoju mam żółwia. Łazi gdzieś za szafą.

Kinga wyskoczyła ze szklanego pojemnika i pobiegła szukać gada. Za chwilę rozległ się odgłos przesuwanej szafy.

– Mam go! – dobiegł radosny okrzyk dziewczyny. – Wielki!

– Przywiozłem go z Galapagos! – krzyknął Bartek.

– No i co? – odezwała się Patrycja.

– Ale co? – zapytał Bartek.

– No jak co?

– No bo nie wiem co.

– Moje imię.

Chłopak wstał i złapał dziewczynę za rękę.

– Idziemy – powiedział.

– Dokąd?

– Zobaczysz. Hej Kinga! – krzyknął w stronę drugiego pokoju. – Jak go zjesz to wyrzuć skorupę.

Bartek pociągnął Patrycję i chwilę później jechali jego Polonezem w stronę urzędu stanu cywilnego. Dwie chwile później stali już przed urzędnikiem.

– Proszę zmienić w dokumentach imię tej dziewczyny – powiedział Bartek.

– Na jakie? – zapytał łysiejący mężczyzna, z lekkim brzuszkiem, o szarych oczach, orlim nosie, brudnych paznokciach, nieogolony, z resztkami zielonej sałaty w zębach.

– Ewa – powiedział chłopak.

Urzędnik postukał w klawiaturę.

– Zrobione.

– Dziękujemy.

– Nie ma za co.

– Do widzenia.

– Do widzenia.

Kiedy Patrycja-Ewa i Bartek wrócili do mieszkania, powitała ich cisza.

– Kinga! – krzyknął chłopak.

Poszli do drugiego pokoju. Na sofie leżał żółw z Galapagos paląc papierosa. Obok na podłodze leżały ubrania Kingi.

– Zjadł ją – powiedziała Patrycja-Ewa.

– Widocznie.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Anonim 16.05.2015
    pogubiłem się
    a może to o jedno piwo za dużo?
    a może to mi się tylko śni?
    hmmm ide siku
  • Grilu 16.05.2015
    To było zabawne i ciekawe, ale nie potrafię tego ocenić
  • Haha Filip :D I Grillu też ma racje, dobre ale na ile to nie jestem pewien
  • princess 17.05.2015
    To nie piwo, bo ja też nie wiem o co chodzi :)
  • KarolaKorman 17.05.2015
    Oceńcie miarą swojego ubawu, że tak to nazwę. Ja znając inne kawałki Weny daję 4 :)
  • KainaBref 17.05.2015
    Wena stworzyła niepowtarzalny styl, coś jak koktajl z Mrożka i Gombrowicza, tańcuje na linii groteski i absurdu. Albo to się rozumie, albo nie:)
  • KainaBref 17.05.2015
    Albo stworzył:) Nie wiem.
  • Tajemnicza... 17.05.2015
    Hehe, dobre. Fajny tekst, czyta się lekko, szybko..Hmm daje 4.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania