Poprzednie częściZielona pułapka

Zielona pułapka (kontynuacja V)

Jeff spędził następne kilka dni szukając sposobu na zamknięcie Seana na co najmniej dwadzieścia lat. Ten człowiek był niebezpieczny i miał potencjał wymagany na poważnego terrorystę. Nie znalazł jednak żadnej wzmianki o możliwości unieszkodliwienia osoby chorej psychicznie. Jeżeli zostanie on zamknięty w ośrodku terapeutycznym to nie dostanie lekcji od życia. Będzie traktowany pobłażliwie, jak księżniczka. McCurtney nie wiedział jednak, że problem w zasadzie zniknął. Rano inspektor przyjechał do biura. Współpracownicy patrzyli na niego z przestrachem, z trwogą. Nie rozumiał, co się stało. Kiedy usiadł za swoim biurkiem służbowym został poinformowany, że w areszcie wydarzyło się coś bardzo niepokojącego. Niezwłocznie skierował tam swe kroki. Wszedł do celi, w której umieszczono członków EKO- mafii. Wszyscy byli młodzi, wyglądali na spokojnych i myślących. Jedynym mankamentem było to, że nie żyli. Jeff podbiegł na środek celi i ujrzał wyryty napis: „Dbaj o Ziemię, bo też tu żyjesz”. Przestraszył się poważnie. Właśnie uciekł mu niebezpieczny przestępca ze swoją wspólniczką. W dodatku na wybrzeżu zaobserwowano dwie osoby zmierzające w kierunku tankowców. Inspektor pojechał tam z ekipą specjalną. Szybko udało im się namierzyć Seana i Samin. Byli dolnym pokładzie tankowca przewożącego ropę. Ich intencje były raczej jasne. Skoro port jest szczelnie zamknięty to wyciek ropy nie zanieczyści oceanu, a ponieważ jest to duża dostawa to gospodarka wiele na tym straci. Działania tego psychopaty były przerażająco precyzyjne i jasne. Mimo tego, że działał tak jawnie, policja nie była w stanie go zatrzymać. Jeff przeklinał w duchu spryt Seana. Wysłał ekipę antyterrorystów by zabili tę parę zanim oni dokonają masowej egzekucji w porcie. Tymczasem Samin podłączyła bombę do dna tankowca i odliczała ostatnie sekundy do wybuchu. Usłyszała na górze trzask mocnych militarnych butów i zrozumiała, że nadszedł jej czas. Nastąpiła ostatnia chwila zawahania, nad tym, czy warto się poświęcić. Potem nacisnęła guzik. Wszystko stało się czarne.

Tak właśnie zginęły ostatnie dwa ogniwa WFW, a także całkiem spora liczba pracowników portu.

 

--- Czytelnicy!

Czy chcecie dowiedzieć się co stało się z życiem inspektora po wybuchu?

Następne częściZielona pułapka (kontynuacja VI)

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • NataliaO 31.03.2015
    Tak :) Bardzo lekkie i treściwe opowiadanie, choć przyznaję jest krótkie. Umiesz ładnie wszystko przedstawić.5:)
  • BreezyLove 31.03.2015
    Czekam na ciąg dalszy ;) mam nadzieję, że się nie zawiodę ;) 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania