Drabble – kosmiczny lot – Kocwiaczek
Dostapić zaszczytu lotu. Unoszenia w ciemnej przestrzeni. Nieważkości słodkiej jak drink z palemką, wypity na klifie tuż ponad oceanem. Kroki stawiane w powietrzu. Pełne gracji wzbijanie i opadanie na powiewach wiatru. Smaganie skrzydeł nocnego ptactwa, zazdrosnego o skradziony kawałek nieba. O rozkoszna wiotkości! Wolności osiągana z każdym ruchem dłoni i stóp. Odbierająca dech w piersi. Utracony tryumf nigdy nie smakował tak dobrze. Gwiazdy wirujace niczym świetliki wprost ponad głową. Tak bardzo pragnąłem ich dotknąć. Wziąć w posiadanie. Ukryć w moim własnym kosmosie...
Szkoda tylko, że tak zabolało, gdy uderzyłem w krawężnik. Skurwiel przypieprzył zbyt mocno.
Mogłem jednak nie podrywać jego panienki.
Komentarze (51)
Cudzołóstwo jest złe , jak widać.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Nie lubuę gdy przykręca się moje słowa dlatego nie zamuerzam tu wiecej z nikim dyskutować.
Ktoś kto chce wywołać awabturę niezasługuje na moją uwagę.
Pozdrawiam
A kto powiedział, że nie wolno?
Napisz o hasełko i baw się z nami i nie rzucaj się jak pstrąg.
Gdyby mój poziom pisarstwa był , taki jak autirów z Niepowtarzalnego , to z przyjemnością dołączyła bym. I napewno kiedyś dołączę.
Miłej zabawy.
Pozdrawiam
Nie ma ''złych'' czy ''dobrych'' tekstów. Jest jeno gust czytelników:))
To taki skrót myślowy:)
Pozdrawiam
Myslałam, że pasaja... ale ona jest idealna...
Antoś - nie posługuje się takim słownictwem
Kocik - można by bylo sądzić... ale ona niezrobiłaby byka w taj kwesti...
Shogunie - mam cię!
widzisz go?
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania