Drabble - Kusicielka - Shogun
Chciała przejść obok niego niezauważona. Nie odwracając wzroku, nie spoglądając. A jednak spojrzała. Od razu tego pożałowała.
Bowiem dom publiczny przyciągał niczym magnez. Piękna tancerka, na której skupione były wszystkie reflektory, wabiła swoimi wdziękami.
– Ale zaraz, zaraz. Jestem heteroseksualną kobietą. – Wmawiała sobie.
Mimo to wiedziała, że nie dzisiaj. Nie przy niej.
Wołała ją ponętnym głosem:
– Choć, posmakuj mnie. Wiem, że tego pragniesz.
Walczyła ze sobą, aby nie ulec podszeptom piękności. Lecz czuła, że jej wola z każdą chwilą słabnie.
Zbliżała się coraz bardziej. Krok za krokiem.
Jej siła była zbyt wielka.
Przegrała.
Otworzyła drzwi i krzyknęła:
– Poproszę tę z wystawy!
Komentarze (26)
Poza tym niezłe.
Sklep z torebkami obok bordello? Kacza zupa, no nie widziałam ?
Kobitka, która w dzielnicy rozpusty nie była. O! ?
Bo tam nie ma sklepu z torebkami, tylko przybytki dla uciech wszelakich - dygnąć kielonka można, na laski w go-go popatrzeć. O! Takie cóś ?
Aj, po lisiemu podszedłeś, congratulations ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania