Poncki, Jakieś zboczone? Się dziw bądź jaki bądź.
Poncki, Ja już wiem, ty się zastanawiasz, jestem lewel wyżej.
*wyglądam...
Poncki, Sam nie chciałeś, goń się. Mam 41 lat a wygadam - młodziej dużo? Może to przemyślę. Jestem blondynką.
Czy ty jesteś jedną z tych sławnych piszących bez sensu? - tak odczytuję...
To chyba o mnie,więc sam ten, co ściemniał z hasłem NSzO....
Margerita, Bo fajne, ale za dużo szczegółów, ja bym umniejszyła. Niemniej tak tez ma swój urok. Tak ze wiesz niekoniecznie musisz zmieniać, bo to moje odczucia, inni mogą postrzegać taki...
Poncki, Ciebie chyba popędy ponoszą... Jak wstawię swoje zdjęcie, to jeszcze się porzygasz, choć, mówią mi (wielu), że jestem całkiem ładna, ale im nie wierzę...
Poncki, To czemu tego nie piszesz wyraźnie?
Poncki, Sobie nie pozwalaj na fantazje, na takie czary to trzeba zasłużyć. Kolacja, szampan, limuzyna, a może wtedy pomyślimy...
nerwinka, Zauważ, że scena pościgu za "Konsultantem" i jego ekipą, jest jakby z Diaboliady, więc łączył, wykorzystywał różnie, zatem można interpretować, ale świadomie podobno...
nerwinka, Bułhakow pisał Mistrza i Małgorzatę dwanaście lat, notatki miał z wcześniej, ale zamysłu jak wykorzystać, jeszcze nie. Zapewne różnie jednak źródła podają.
Poncki, Czytam i czytam i stwierdzam, że bardzo metaforycznie.
Taka forma modlitewna, rzekłabym.
Szpilka, Oj, myśleć nie mogę, jakby to wypić. Każdy roztargniony jest, bo takie czasy, trzeba uważać, kiedyś można było mniej. No zrób sobie nową kawę, te wylej, czy coś?
Niemniej wiem, jak to to działa, tam niektórzy wprost się śmieją z naiwniaków.
Poncki, Ja? Pracowałam trochę, ale na niskim szczeblu, bardzo niskim.
Nie zgadzam się z tym, że twórca cały czas tworzy, może taki być bardzo okazjonalny i jednocześnie geniuszem, tylko na tym bazując, co stworzy, gdy akurat to zrobi, poza tym zajmując się...
Szpilka, To nie była jemioła, to była narośl na pniu. Jemiołę widziałam na czereśni i na grabie, nie ścinałam.
Niepowtarzalny Styl z Opowi, Moja? Dobrze, ale teraz nie napiszę, że zatłuc, bo mnie odgadną.
Widziałam coś takiego, jak kiedyś u dziadka, wydłubałam z brzozy narośl. Tak, miała ta brzoza korę pod naroślą, ale narośl miała sok, może to był początkowy etap odcinania pokarmu.
Nie szokuje, zwyczajnie odzwierciedla.
Ja wiem kto, choć jestem tu nowa. To taki Poncki, a wiem, bo kłócił się ze mną o haiku. Proszę mi przyznać punkt.
Poncki, No, i co to kogo obchodzi, że nie ma dzieci, jak umieramy?
Niepowtarzalny Styl z Opowi, Doczytałam, że to trzeba na tematy, nie wiem czym jest "UKRZESŁOWIENIE" - zatłuc krzesłem kogoś?
Niepowtarzalny Styl z Opowi, No ale jak dosadniej, to teraz każdy wie, że tego zera nie ma - prawda? Po dobroci, to pewnie nie byłoby reakcji.
Poncki, Staże się kończą, starcy umierają. A po co to koło się toczy? Czy nie możemy go zatrzymać i zaspokoić ciekawości, co wskutek tego wyniknie?
Interesujące, nastrojowo i przy okazji wiadomo, co będzie.
No, bzdur to styka, jakby nie było napisane, że nikt nie czyta, to by nikt nie czytał.
Poncki, Tobie chodzi o to, że popęd seksualny ma być pretekstem do przedłużania gatunku?