seria: odbrązowić duszę Emily Dickinson
„Nadzieja jest tą rzeczą z piórami, które siadają w duszy i śpiewają bez zatrzymywania się”
~ Emily Dickinson
nigdy nie była zniewoloną trusią gdy
niechętnie opuszczała dom i taką też była
zaciszoną a zarazem w jednoczesnej
namiętności i zaborczości przyjaźni i miłości
powtarzała życie
nawet mało wychodząc z kobiecego pokoju
potrafiła odnajdywać świat
„nie mów że coś czasem mówi więcej”
tak głęboko wertykalnie i metafizycznie
doświadczała istnienia
trwała a przede wszystkim była genialna
w swoim pisaniu
pisała inaczej chociaż jej epoka
brzmiała chropowato i nieelegancko to
ona wyważyła drzwi w poezji i nie
dlatego że za jej życia tylko kilka wierszy
wydrukowanych zostało. wierszy które
numerowała jeden dwa pięćdziesiąt sześć tysiąc i nic więcej
nie nadawała im tytułów by nie obciążać nimi treści
pozostawiała niedomówienie
„nie wiedząc kiedy nadejdzie świt”
rzeźbiła miłość innością była wyjątkową
https://www.youtube.com/watch?v=fjeKrzrjCuc
Komentarze (2)
Szkoda, że nie dane jej było poczuć sławy.
Zgadzam się z wierszem całkowicie.
Cytaty - w punkt.
Dzięki, Pasjo.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania