Z życia nastolatki (1) pożegnanie
Wakacje.. Morze, plaża, góry... Lecz nie.... Wszystko zaczęło się o poranku kiedy okazało się, że muszę opuścić moją kochaną Anastazje...
Przeprowadzka to najgorsza rzecz w życiu!
Biegnę do jej domu
- Anastazja... No bo tak jakoś się złożyło....że.... że ty.... i ja....
- tak?
- No bo my...- powtórzyłam z łzami w oczach- my się nigdy już może nie zobaczymy...
- Co ty wygadujesz? Ty ściemniasz? Nie?
- To co ci mówię jest prawdą, ja się wyprowadzam...- wyznałam przyjaciółce- i to... daleko...
- Mówisz serio?! O nie! Wyjdziesz dzisiaj po południu omówimy pozostałe sprawy i uczcijmy nasze ostatnie spotkanie! Kiedy wyjeżdżasz?
- Dzisiaj... Zaraz... Teraz... Ja... Ja... Właśnie przyszłam się pożegnać...- i gdy to powiedziałam z oczu popłynęła łza którą otarła mi moja przyjaciółka.
- Nie płacz... Przecież będziemy do siebie pisać, dzwonić, snapować... Przecież to nie IXX w. ...- i w tym momęcie się do mnie przytuliła jakie to było smutne dowiedzieć się przed minutą, że wyjeżdżasz i prawdopodobnie już tu nigdy nie wrócisz... i masz tylko pięć minut aby pożegnać się ze swoją przyjaciółką od serca...- wiesz myślę, że znajdziesz sobie nową przyjaciółkę. Będziecie razem chodzić do kina i...
-Nawet tak nie mów! Ja ci uroczyście przysięgam, że nigdy o tobie nie zapomnę, a to pamiątka – wyjęłam z kieszeni muszelkę- proszę i pamiętaj nigdy o tobie nie zapomnę – mówiąc to przytuliłam się do niej, zrobiłam zdjęcie pamiątkowe i... no cóż musiałam iść do domu rodzice czekali.
-Poczekaj! - krzyknęła- Odchodzisz bez pamiątki po mnie? Mam tu coś dla ciebie. Poczekaj!- wbiegła do pokoju ze łzami w oczach i szukała czegoś, potem wróciła z małym misiem w ręku- Proszę zawsze gdy będziesz na niego patrzeć przypomnę ci się.
-Jesteś prawdziwą przyjaciółką- to uścisnęłam ją po raz ostatni i tyle ją widziałam...
Komentarze (6)
Lećmy dalej:
"Morze, plaża góry" - przecinek zgubiłaś wyliczając
Wracając do wielokropków - one zawsze mają trzy kropki, a u Ciebie często dwie lub cztery.
Brakuje spacji prze myślnikach, np.tu:
"-tak?" - myślinik, spacja i z dużej
"swoją BFF" - "swoją przyjaciółką", tak wiem - brzmi staroświecko i niemodnie, ale BFF jest po prostu dziecinnie i idiotyczne
Samo przedstawienie pożegnania, motyw z misiem i cała otoczka jest jeszcze jako tako, ale ta interpunkcja... Wrzucaj to w ortograf.pl może, bo to kilka błędów, powtarzanych cyklicznie, a czyta się przez to źle.
Nie oceniam, pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania