Był sobie raz mały chłopiec

Był sobie raz mały chłopiec o imieniu Tomek, który bardzo lubił zwierzęta. Tomek mieszkał z rodzicami na wsi i miał wielu przyjaciół ze świata zwierząt. Były to między innymi: pies Burek, kot Mruczek, kura Koka, kaczka Kwaka i koń Rafał. Tomek codziennie bawił się ze swoimi zwierzęcymi przyjaciółmi i opiekował się nimi. Dawał im jedzenie, wodę, głaskał i czyścił ich sierść lub pióra. Tomek bardzo kochał swoje zwierzęta i one też go bardzo kochały.

 

Pewnego dnia Tomek postanowił zrobić niespodziankę swoim przyjaciołom i zabrać ich na wycieczkę do lasu. Tomek spakował plecak z kanapkami, sokiem, kocem i mapą. Potem poprosił swoich rodziców o pozwolenie na wyprawę i obiecał, że wróci przed zmrokiem. Rodzice Tomka zgodzili się, ale kazali mu być ostrożnym i nie zbliżać się do nieznajomych ludzi ani zwierząt.

 

Tomek zabrał ze sobą wszystkie swoje zwierzęta i ruszyli razem do lasu. Była to piękna, słoneczna jesień i liście na drzewach miały różne kolory: żółty, pomarańczowy, czerwony i brązowy. Tomek i jego przyjaciele podziwiali widoki i słuchali śpiewu ptaków. Po drodze spotykali też inne zwierzęta leśne, takie jak: zające, wiewiórki, jeże i lisy. Tomek pozdrawiał je uprzejmie i pytał, czy nie chcą się do nich przyłączyć. Niektóre zwierzęta były ciekawe i chętne do zabawy, a inne były nieśmiałe lub nieufne i uciekały przed Tomkiem i jego towarzyszami.

 

Po jakimś czasie Tomek znalazł ładne miejsce na polanie, gdzie rozłożył koc i zaprosił swoich przyjaciół na piknik. Tomek podzielił się z nimi kanapkami i sokiem, a potem wszyscy zjedli jeszcze trochę owoców i orzechów zebranych w lesie. Tomek opowiadał swoim przyjaciołom ciekawe historie i dowcipy, a oni słuchali go uważnie i śmiali się razem z nim. Potem Tomek zaproponował, żeby pobawić się w chowanego. Wszyscy się zgodzili i losowali, kto będzie szukać. Los padł na Tomka.

 

Tomek zamknął oczy i zaczął liczyć do dziesięciu. Jego przyjaciele rozeszli się po lesie i szukali dobrych miejsc do ukrycia się. Tomek skończył liczyć i otworzył oczy. Zobaczył tylko pusty koc na polanie. Tomek uśmiechnął się i ruszył na poszukiwanie swoich przyjaciół.

 

Tomek szukał długo i dokładnie. Przeszukał całą polanę, zaglądał za drzewa, krzaki i kamienie, sprawdzał pod liśćmi i gałązkami. Ale nie mógł znaleźć nikogo ze swoich przyjaciół. Tomek zaczął się martwić i wołać ich po imionach.

 

- Burek! Mruczek! Koka! Kwaka! Rafał! Gdzie jesteście? - wołał Tomek.

 

Ale nikt mu nie odpowiadał. Tomek usłyszał tylko echo swojego głosu odbijające się od drzew.

 

Tomek poczuł smutek i strach. Zdał sobie sprawę, że zgubił swoich przyjaciół i nie wie, jak ich odnaleźć. Tomek zaczął płakać i błagać o pomoc.

 

- Proszę, proszę, niech ktoś mi pomoże! - płakał Tomek.

 

Wtedy Tomek usłyszał cichy szelest za swoimi plecami. Odwrócił się i zobaczył małą, białą sówkę siedzącą na gałęzi drzewa. Sówka miała duże, żółte oczy i patrzyła na Tomka z ciekawością.

 

- Kto ty jesteś? - zapytała sówka.

 

- Jestem Tomek i szukam swoich przyjaciół - odpowiedział Tomek.

 

- A kim są twoi przyjaciele? - zapytała sówka.

 

- To są zwierzęta: pies, kot, kura, kaczka i koń - odpowiedział Tomek.

 

- A gdzie oni są? - zapytała sówka.

 

- Nie wiem, zgubiłem ich - odpowiedział Tomek.

 

- A dlaczego zgubiłeś ich? - zapytała sówka.

 

- Bo bawiliśmy się w chowanego i oni się schowali tak dobrze, że nie mogę ich znaleźć - odpowiedział Tomek.

 

- A czy próbowałeś ich wołać? - zapytała sówka.

 

- Tak, próbowałem, ale nikt mi nie odpowiada - odpowiedział Tomek.

 

- A czy próbowałeś ich szukać po zapachu? - zapytała sówka.

 

- Nie, nie próbowałem - odpowiedział Tomek.

 

- To może spróbuj - zaproponowała sówka.

 

Tomek pomyślał, że to dobry pomysł. Przypomniał sobie zapachy swoich przyjaciół i postanowił je śledzić. Sówka zgodziła się mu pomóc i poleciała za nim. Tomek podniósł nos do góry i poczuł zapach psiej sierści. Podążył za nim i dotarł do wielkiego, brązowego misia, który spał pod drzewem. Tomek pomyślał, że to Burek i podszedł do niego. Ale gdy dotknął misia, ten się obudził i ryknął groźnie na Tomka. Tomek przestraszył się i uciekł. Sówka śmiała się z niego.

 

- To nie był Burek, to był miś - powiedziała sówka.

 

- Wiem, wiem, pomyliłem się - powiedział Tomek.

 

Tomek spróbował znaleźć inny zapach. Poczuł zapach kociej sierści i podążył za nim. Dotarł do wielkiego, czarnego pumy, która polowała na myszy. Tomek pomyślał, że to Mruczek i podszedł do niej. Ale gdy dotknął pumy, ta się odwróciła i warczała na Tomka. Tomek przestraszył się i uciekł. Sówka śmiała się z niego.

 

- To nie był Mruczek, to była puma - powiedziała sówka.

 

- Wiem, wiem, pomyliłem się - powiedział Tomek.

 

Tomek spróbował znaleźć kolejny zapach. Poczuł zapach kurzej pióra i podążył za nim. Dotarł do wielkiego, białego orła, który krążył nad lasem. Tomek pomyślał, że to Koka i podszedł do niego. Ale gdy dotknął orła, ten się zdenerwował i zaatakował Tomka swoimi szponami. Tomek przestraszył się i uciekł. Sówka śmiała się z niego.

 

- To nie była Koka, to był orzeł - powiedziała sówka.

 

- Wiem, wiem, pomyliłem się - powiedział Tomek.

 

Tomek spróbował znaleźć inny zapach. Poczuł zapach kaczej pióra i podążył za nim. Dotarł do wielkiego, zielonego gęsia, który pływał na stawie. Tomek pomyślał, że to Kwaka i podszedł do niego. Ale gdy dotknął gęsia, ten się oburzył i gęgał na Tomka. Tomek przestraszył się i uciekł. Sówka śmiała się z niego.

 

- To nie była Kwaka, to był gęś - powiedziała sówka.

 

- Wiem, wiem, pomyliłem się - powiedział Tomek.

 

Tomek spróbował znaleźć ostatni zapach. Poczuł zapach konia i podążył za nim. Dotarł do wielkiego, szarego osła, który stał pod drzewem. Tomek pomyślał, że to Rafał i podszedł do niego. Ale gdy dotknął osła, ten się zdziwił i ryczał na Tomka. Tomek przestraszył się i uciekł. Sówka śmiała się z niego.

 

- To nie był Rafał, to był osioł - powiedziała sówka.

 

- Wiem, wiem, pomyliłem się - powiedział Tomek.

 

Tomek był już bardzo zmęczony i zrezygnowany. Nie mógł znaleźć swoich przyjaciół i bał się, że nigdy ich nie zobaczy. Tomek usiadł na ziemi i zaczął płakać.

 

- Nie mam już siły szukać - płakał Tomek - Chyba nigdy nie odnajdę moich przyjaciół.

 

- Nie martw się - pocieszała go sówka - Może oni sami cię znajdą.

 

- Nie sądzę - płakał Tomek - Oni pewnie już o mnie zapomnieli.

 

- Nie mów tak - pocieszała go sówka - Oni na pewno cię kochają i tęsknią za tobą.

 

- Naprawdę tak myślisz? - zapytał Tomek.

 

- Tak, naprawdę - odpowiedziała sówka.

 

Wtedy Tomek usłyszał znajome głosy zza drzewa. Były to głosy jego przyjaciół: Burka, Mruczka, Koki, Kwaki i Rafała. Tomek podniósł głowę i zobaczył swoich przyjaciół biegnących w jego stronę. Byli oni bardzo szczęśliwi i przejęci.

 

- Tomek! Tomek! Jesteś tutaj! - wołali jego przyjaciele.

 

- Przyjaciele! Przyjaciele! Znalazłem was! - wołał Tomek.

 

Tomek i jego przyjaciele uściskali się mocno i poklepywali po grzbietach. Byli bardzo wzruszeni i radośni.

 

- Przepraszamy cię, Tomek - powiedział Burek - Nie chcieliśmy cię zgubić ani zmartwić.

 

- Tak, przepraszamy cię, Tomek - powiedział Mruczek - To była nasza wina, że się tak dobrze schowaliśmy.

 

- Tak, przepraszamy cię, Tomek - powiedziała Koka - To była nasza wina, że nie odpowiadaliśmy na twoje wołanie.

 

- Tak, przepraszamy cię, Tomek - powiedziała Kwaka - To była nasza wina, że nie zostawiliśmy żadnych śladów.

 

- Tak, przepraszamy cię, Tomek - powiedział Rafał - To była nasza wina, że nie wyszliśmy z ukrycia wcześniej.

 

Tomek spojrzał na swoich przyjaciół z miłością i wybaczeniem.

 

- Nie ma za co przepraszać - powiedział Tomek - Ważne, że jesteście cały i zdrowi. Bardzo was kocham i tęskniłem za wami.

 

- My też bardzo cię kochamy i tęskniliśmy za tobą - powiedzieli jego przyjaciele.

 

Tomek i jego przyjaciele byli bardzo szczęśliwi, że się odnaleźli. Podziękowali sówce za pomoc i zaprosili ją do swojej grupy. Sówka zgodziła się i została nowym przyjacielem Tomka i jego zwierząt. Tomek i jego przyjaciele wrócili do domu, opowiadając sobie o swoich przygodach w lesie. Był to dla nich niezapomniany dzień.

 

Koniec.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania