Poprzednie częściWybraniec - prolog cz 1

Wybraniec - rozdział 5: Starzec

Henta nie miał żadnego problemu z dostaniem się do Starca. Wystarczyło tylko otworzyć portal za pomocą innego rodzaju chakry. Rzeczywistość, w której się znaleźli była strasznie dziwna. Wylądowali nie daleko jakiegoś jeziora. Wokoło było pełno polan z najróżniejszymi kwiatami, na których pasły się zwierzęta. Sarny, kozy, lwy...

Gdy Daniel ujrzał pasącego się lwa, nie potrafił oderwać od niego oczu. Kot z wielkimi kłami, przeznaczonymi do rozrywania mięsa, jedzący kwiaty i zioła sprawiał nie wiarygodne wrażenie. No i jeszcze to dziecko bawiące się z kobrą królewską obok niego.

- Gdzie jesteśmy? - spytał Daniel.

- W Edenie. Jedynym tak naprawdę bezpiecznym miejscu, jakie znam. Żadne zło nie ma tu dostępu. Zwykle tu przebywa Starzec. Uwielbia łowić ryby.

- To tak wygląda Raj?

- Nie koniecznie. Każdy ma swój.

- Kim jest Starzec? - spytał Daniel, niespodziewanie zmieniając temat.

- Kimś, kto zna odpowiedź na nasze pytanie — odpowiedział Henta, dając jasno do zrozumienia, że nie zamierza ciągnąć dalej tej rozmowy.

Po pięciu minutach marszu ujrzeli postać siedzącą na pomoście. Trzymała w dłoni wędkę i najwyraźniej łowiła ryby. Kiedy zbliżyli się do niej, Daniel ujrzał starszego mężczyznę z długą białą brodą, ubranego w czerwono — żółtą szatę. Kiedy podeszli do niego Starzec wstał, wyciągając z wody wędkę. Dopiero teraz Daniel dostrzegł, że na jej końcu zamiast haczyka jest przywiązany mały kamień.

- Jak dobrze cię widzieć Henta — odrzekł starzec, uśmiechając się od ucha do ucha. - Pracowity okres, co?

- Trochę - drzekł Henta z udawaną skromnością.

- Widzę, że przyprowadziłeś przyjaciela. Witam cię Danielu.

Daniel zdziwiony spojrzał na Starca.

 

****************

 

NORI: Kemono pamiętasz dziadziusia?

KEMONO: Jakiego dziadziusia?

NORI: No tego, którego postanowiłeś zlać. Wkurzyłeś się na niego tak bardzo, że wyciągnąłeś nawet szpony. W oczach miałeś nie tyle ogniki, ile płonący las.

MONSUTA: Ta pamiętam to. Dziadek najpierw uniknął jego wszystkich ciosów, a gdy mu się znudziło, znalazł się za plecami Kemono...

KEMONO: Nie pamiętam żadnego, zgrzybiałego zgreda!!!

NORI: Ta. Kemono nawet tego nie zauważył i zrobił lewatywę bykowi. Trafił go prosto w odbyt.

MONSUTA: Pamiętasz jego minę?

NORI: Nie lepiej niż byka.

KEMONO: Przestańcie!!! Zejdźcie kurwa ze mnie!!!

NORI: Tylko nam tu nie walnij focha z przytupem.

MONSUTA: Po spotkaniu z dziadkiem przez miesiąc się do nikogo nie odzywał.

KEMONO: Dość!! Dajcie mi kurwa spokój!!!

NORI: No, no już. Nie rozpłacz się. Mamusia da ci cukierka.

 

********************

 

- Pan mnie zna? - spytał Daniel. Zupełnie nie rozumiał, w jaki sposób inni wiedzieli, kim jest. Nie był przecież nikim nie zwykłym.

- Oczywiście, że tak.

- Przestańcie — przerwał Henta. - Nie zapominaj młody, w jakiej sprawie tu przyszliśmy.

- W porządku — odezwał się Starzec. -To sprawka Dona. Wypuścił Jigoku i myśli, że dzięki temu przyśpieszy koniec. Będziecie musieli go powstrzymać. Mogę nawet wam trochę pomóc.

- Jak? - spytał Daniel.

- Na liście są czerwone znaki. To one wskazują następne ofiary.

Henta wyjął listę. Do tej pory przybyło kilka czarnych znaków. Czerwone były przy...

- Robert i Oliwia Tokarczyk.

Daniel w jednej chwili osłupiał.

- Wiesz kto to? - spytał Henta.

- Tak. To rodzice mojej koleżanki.

- Chyba znaczy ona dla ciebie coś więcej- odrzekł Starzec.- Prawda?

Daniel spojrzał na Starca. Z kont on tyle wie? - spytał sam siebie w duchu.

- Wiem to i wiele, wiele więcej — odrzekł starzec i powrócił do łowienia ryb.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • KarolaKorman 16.03.2015
    ,,Tylko nam tu nie walnij focha z przytupem.'' - to zdanie wpadło mi w oko, 5 :)
  • Jan Mieszaniec 16.03.2015
    Ps : Jak się pisze ,, z kont'' przez ,,t'' czy ,,d''. Bo program, który używam do poprawiania pisowni pokazuje raz tak, raz tak.
  • Jan Mieszaniec 16.03.2015
    Karola ciesze się. Nawet nie wiesz jak bardzo muszę się namęczyć, by wymyślić jak najlepsze dialogi dla Waszych ulubionych bohaterów. Może powstanie w przyszłości seria z Akume w rolach głównych. Kto wie?
  • KarolaKorman 16.03.2015
    Jeżeli chcesz wiedzieć skąd pochodzę.... SKĄD... nie powiem Ci hi, hi :)
  • Pospolita 17.03.2015
    Nie, tylko nie kolejny łzawy romans. Nie zrobisz tego. Nie pozwalam. Dobra ponarzekałam, to teraz pozytywu. Bardzo podobają mi się bohaterowie. W tym opowiadaniu jest różnorodność charakterów, każda postać jest inna, co bardzo lubię, bo nie wieje nudą. Poza tym dobrze opisujesz widoki, krajobrazy itp. Zostawiał 5
  • Pospolita 17.03.2015
    *zostawiam
  • Jan Mieszaniec 17.03.2015
    Pospolita, uwierz mi, nie zawiedziesz się :-)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania