3NStyl - Podwodna sfera erotycznych wzruszeń (kim jest erotoman?)
w tematach: Karp przemówił ludzkim głosem. Mikołaj, choinka i święty spokój! Którędy do Siódmego Nieba. Wyjść z siebie i stanąć obok.
Jakże niewygodnie, a jeszcze nawet się nie wybudziłem... Jestem pan Mikołaj - bajarz z Laponii. Będzie mi sympatycznie, już za momencik. Tymczasem - bytowałem.
Byłem panem Karpiem. Naocznym, zanim odnalazłem siebie, a później, u - niesienie maestria ponad wszystko. Wabiem z nadmiaru smaku, wabiem w galarecie, za - dużo pulsowania, za - dużo przyspieszenia. Wciąż tkwi w pamięci, ten rejs do Europy. Rzymianie!
Co rok, ten sam ból, ten sam krzyż, a w wodzie siódme niebo, zanurzyłem się pod Szarość.
Współgrałem się z nią. Pływałem z wigorem, nadzwyczajnym wigorem i dlaczego wówczas na mnie nie spojrzałaś... Byłbym najszczęśliwszym z karpiowatych. Byłbym?
Wiem, że lawirowałem w bajkach, ale mogłem spełnić marzenie. Jednak nikt nie poprosił. Zamiast, dostawałem obuchem.
W szufladzie w niedoręczonych listach i przemilczeniem danego Nam sekretu. Mikołaju - Wieczny optymisto. Patrzę na ciebie z uwielbieniem i nie widzę twego spojrzenia, kiedy mijamy się w mule, w wannie, w podbieraku.
Wciąż będę z tobą Pani, pośród wypieków. Naszej ciszy...
Tak magicznie jest, kiedy rozrywają mnie na dzwonki i robią ze mną co chcą. Ziemianie!
Z życzeniami Wesołych Świąt... Ościsty Karp z rodziną
Komentarze (9)
e-Tymologia Słowa
Aisak? Choć tutaj jeszcze przemyślę.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania