Drabble - dwie strony (b)
Drogi Księżycu
Zawstydzasz mnie na milion gwiazd. Przywołuję białe obłoki i przykrywam się nimi, aby zasłonić choć na chwilę swoje nagie ciało. Z tego gorąca czuję, że zaraz wybuchnę.
Kiedy musimy sobie ustępować, zawsze robisz to z gracją. Nikt tak mnie nie dopieszcza, nie pragnie tak mocno. Bywasz zabawny, gdy zmieniasz swoje kształty. Imponujący jesteś, gdy kruchość zamieniasz w pełnię. Noc twoją walką i siłą.
Czasami miewam obawy, że aż ziemia ze mną płacze i wzdycha. Tęsknota za tym, że nigdy nie będziemy razem. Ale pomimo tego, chcę Ci wyznać jedno. Będę twoim światłem w mroku.
Twoje Słońce, na zawsze
Komentarze (14)
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania