Poprzednie częściHanakotoba - Amarylis

Hanakotoba - Endymion

śnie wieczny, spokojny, nocy nieskończenie granatowa

gwiazdo jaśniejąca, księżycu w pełni

dziękuję

 

objęcia bezkresu usypiają błogością

nic tylko odejść, nie zostawić nic po sobie

tylko ciało, pamięć… w proch się obróci

dusza piękną jest, śmierć tym bardziej

umarłbym teraz, niczego bym nie żałował

 

gdy przyjdzie pora zasnę pełen gracji, wdzięczności

za życie i śmierć

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • aniaanka pół roku temu
    Bogactwo środków poetyckich. Uwielbiam motywy nokturnowe w literaturze.
    Temat śmierci i przemijania jednak działa na mnie depresyjnie.
    Mi bardzo się podoba. Jutro pokażę to uczniom z technikum.
  • zsrrknight pół roku temu
    czyli jesteś nauczycielką?
    To jak chcesz pokazywać to napomknij, że autorem jest jakiś nieznany romantyk, co zmarł przygnieciony głazem jak kopał rowy
  • aniaanka pół roku temu
    zsrrknight - nie będę im w głowach mieszać. Niech analizują. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
  • zsrrknight pół roku temu
    aniaanka tytuł dużo mówi, więc jak ktoś od tego zacznie to też trochę inna perspektywa
  • aniaanka pół roku temu
    zsrrknight - niech tak będzie. Posłucham wskazówek Szanownego Autora 😉
  • Grafomanka pół roku temu
    Zacząłeś od tak wielkiego patosu, że trudno cokolwiek napisać. Odchodzi się od takiej górnolotności i nie jest mile widziana we współczesnej poezji.

    Mnie się nie nie podoba. Nie oceniam.
  • zsrrknight pół roku temu
    patos mi wszedł, bo Endymion - jakoś uznałem, że pasuje. No i "nie mile widziane" - to bym musiał się bardziej postarać, a tak jak sobie piszę to bardzo się tym nie przejmuję. Może następnym razem...
    Dzięki za komentarz
  • stereo_dream-dolby-C pół roku temu
    A jednak można doszukać się lekkości w podejściu, a nawet pewnego akcentu prześmiewczego dla stanu, który nieodwracalnie nadchodzi i, chociaż jest ze wszech miar niepożądany, to można z niego zadrwić i poniekąd zignorować, nie utraciwszy godności, co ów uczyni wolnym od satysfakcji na którą liczył, to, nie będzie spowodowana, gdyż został poprzedzony przygotowaniem, skutkującym całkowitą gotowością.
  • Dekaos Dondi pół roku temu
    Zsrrknight↔Wyobraziłem sobie, Ciebie stojącego w nocy na krawędzi wysokiej góry (spojrzenie kamery od tyłu) na tle pełni księżyca, którego co chwila przysłaniają chmury... a dłoń wyciągnięta ku lunie, z czaszką, którą ją optycznie dotyka:)↔To tak w skrócie. Do takiego spojrzenia, to nawet patos tożsamy:)
    Pozdrawiam😉
  • zsrrknight pół roku temu
    dobry obraz, bliski mojemu wyobrażeniu. Pozdrawiam również
  • Tjeri pół roku temu
    Zastanawiam się nad tym:
    "śnie wieczny, spokojny, noco"
    "Noco"? W sensie od "noc"? Bo jeśli tak, to raczej "nocy". Chyba że o coś innego chodzi, czego nie ogarniam.
    Faktycznie sporo patosu tu zamieściłeś. Generalnie wolę bez, jak mawiał klasyk, ale sobie myślę, że jeśli cykl potraktować całościowo, to taka wersja będzie ciekawa. W sensie że nie wszystko na jedno kopyto.
  • zsrrknight pół roku temu
    głupia literówka, tym bardziej że sprawdzałem w słowniku, ale z jakiegoś powodu uznałem, że to słownik jest głupi, a nie ja xd
    A na jedno kopyto to bym musiał się bardzo postarać. Chyba po prostu ma tendencję do różnorodności, jakkolwiek to brzmi

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania