Na 7 Czerwca - Dzień Seksu
Z opóźnieniem, dopiero po tygodniu przypomniałem sobie o tym ważnym święcie... ;) A wszystko przez to, że nie ogłaszano go uroczyście, a przecież chodzi o przyszłość naszego narodu! :)
Seks ucieszy z rańca, miły też wieczorem,
czego chce natura, nie jest już folklorem.
Nie czekaj do święta, na jeden dzień w roku…
seks sił rano doda, doda też po zmroku.
Bierzmy przykład z dziadka, który zamiast gderać:
– Ja to z moją babką jeszcze co niedziela –
rzecze lekarzowi, gdy ten o to spytał. –
Nie mogę narzekać, wciąż dziarska ma pyta.
– O, to chwalić trzeba. Dopisuje zdrowie.
– Tak, panie doktorze. W Palmową to robię.
Komentarze (8)
...i nawzajem - przyjemnej :)
Nie. Ten Mikołaj nie żyje od pół tysiąclecia. To mój tekst.
Zirytowało to prowadząca więc zaczęła ich opierniczać, że seks to nie zabawa tylko dar i trzeba rozsądnie z niego korzystać, a nie trwonić gdzie popadnie.
Na to chłopak odpowiedział, że sobie będą trwonić na każdym sprzęcie w domu jak im się będzie podobać i zaczął opowiadać szczegóły dotyczące różnych wymyślnych pozycji, a na koniec dodał, że to ich sprawa, co w sypialni robią i żeby im tam nie wtykała nosa.
Prowadząca na to, że ona nie zamieża, ale Bóg wszystko widzi.
O ziarnko dosłownie przesądził chłopak dodając: "No, ten to się gołych dup w życiu naogląda...", bo kipiąc już od tych bezeceństw prowadząca, wyprosiła parkę.
A przecież to w rzeczy samej dar.
Dobrze, że na mnie nie trafiła. Tyle że to ja bym ją wyprosił jako kompletnie nieprzygotowaną do zajęć :)))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania