Poprzednie części: Na Międzynarodowy Dzień Seksu
Na Międzynarodowy Dzień Kawy
Wszedłem do kawiarni, by się napić kawy.
Takiej zwykłej, z cukrem, z dodatkiem śmietany,
a tu zonk pytaniem! „A jaką, a z czym ją?”.
Kilkanaście odmian, dodatków też mnóstwo…
Mleko, cukier obce, jakieś antypody…
Zgłupiałem do szczętu. „Po co te podchody?!
Czy dziś człek zawczasu, chcąc się napić kawy,
musi przestudiować świata atlas cały?”.
Wyszedłem bez słowa. W domu się napiłem.
Od ręki, bez pytań… i od razu milej.
Komentarze (2)
Było tak. Kawa lub herbata i siwo od popularnych.
:)
Co do siwości - nieważne -
dom, kawiarnia, czy w pracy -
wszędzie pełno palących palaczy ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania