Smoki kule piszą to takie e - maile. Fajna sprawa. Magiczny pojazd też budzi ciekawość, ale też tajemniczość. Podoba mi się odświerzanie poprzez spanie w nogach. Opowiadasz interesująco. 5 . Pozdrawiam I życzę miłego wieczoru
No,może nie do końca piszą, a zapisują jak my na płytach czy dyskach w komputerach. Dziękuje z a odwiedziny i nawzajem życzę fajnego łyk endu [czyli sympatycznego zakończenia konsumpcji co się łyka w miłym gronie ;) ]
Jak o tych smoczych kulach przeczytałam to od razu z anime Dragon Ball mi się skojarzyło:P he...
Fajnie poprowadzony rozdział.
Błędów nie zauważyłam. Czasami coś mi nie grało z przecinkami ale sama mam z tym problemy więc nie będę się wymadrzac:)
Zostawiam 5... A jakże inaczej; )
Dziękuję za wizytę. Animy nie za wiele znam - Grobowiec świetlików i to wszystko. Przecinki...Freya też ma to spostrzeżenie, a ja... mogę co najwyżej powiedzieć: Przepraszam.
"prowadzące na gorę do wozu." - górę
"wyskoczył ze szafki i" - chyba lepiej - z szafki
"podekscytowana rozmową dziewczyna" - kropka
"innych smoków...Nie chciała" - spacja
Sprawdź faktycznie te przecinki, bo mie też cuś...
To mi przypomina taki film w którym jeździli se okrętami po ziemi (mam na myśli tę łódkie) i polowali na smoki, żeby po zabiciu wyciągnąć z bebechów jakiś smoczy eliksir czy cuś. No i trafił im się jakiś taki mityczny i wtedy wylazły jakieś tajemnice, które nie powinny wyleźć, bo ten fiutal co był bohaterem, to się okazał jeszcze większym lujem, O. W sumie nawet niezły jest ten film i mam gdzieś na dysku, ale jakoś padł mi cały comp i teges. A to s.f. to zawiesiłeś? Pozdro. :)
Od końca; sf nie pisałem. To znaczy... ta proza, którą zamieszczam jako Opowieści z mojego świata jest wg mnie fantasy. Świat trochę średniowieczem zalatujący, z elementami magii. Najmądrzej byłoby gdybym umieszczał jako fantastyka, ale poszło jak poszło i jak mówi jeden tu taki: "teges". Filmu nie oglądałem i żałuje tym więcej, że z wrodzonego lenistwa i egoizmu nie zechcesz wypruć dysku i przysłać mi cobym mógł obejrzeć ( to żart niewybredny - wybacz ). Sam jestem fanem Lexxa, którego mam chyba w całość w wersji mieszanej - część po angielsku, część po polsku. Za interpunkcję nieustająco przepraszam. Za wyłapane błędy dziękuję. Pozdrawiam serdecznie. ;))
Freya Naszło mnie tom napisał, ale skoro ludzkość odraz wymordowałem w tym wytrysku, to jedyny kierunek był "kryminał" z epoki kamienia łupanego. Pełna racja, że to SF było. Całkiem mi się zapomniało. Ot początki sklerotki...wolałbym Parkinsona, bo połowę rozchlapię zanim wypiję, a skleroza, demencja albo co gorsza ten Niemiec na A.... ;)
Komentarze (8)
Fajnie poprowadzony rozdział.
Błędów nie zauważyłam. Czasami coś mi nie grało z przecinkami ale sama mam z tym problemy więc nie będę się wymadrzac:)
Zostawiam 5... A jakże inaczej; )
"wyskoczył ze szafki i" - chyba lepiej - z szafki
"podekscytowana rozmową dziewczyna" - kropka
"innych smoków...Nie chciała" - spacja
Sprawdź faktycznie te przecinki, bo mie też cuś...
To mi przypomina taki film w którym jeździli se okrętami po ziemi (mam na myśli tę łódkie) i polowali na smoki, żeby po zabiciu wyciągnąć z bebechów jakiś smoczy eliksir czy cuś. No i trafił im się jakiś taki mityczny i wtedy wylazły jakieś tajemnice, które nie powinny wyleźć, bo ten fiutal co był bohaterem, to się okazał jeszcze większym lujem, O. W sumie nawet niezły jest ten film i mam gdzieś na dysku, ale jakoś padł mi cały comp i teges. A to s.f. to zawiesiłeś? Pozdro. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania