Poprzednie części: Pisane przy kawie #1
Pisane przy kawie #3
Późną nocą brzaski
Pełne bólu poranki
W kościele klęczał
Na matkę przyrzekał
Ropa płynąca w sercu
Myśli w odległym miejscu
Dusza w szponach lęku
Uwięziona w nędznym cielsku
Pięści jaki wściekłe byki
Na ścianach odpryski
Na mnie czerwona sukienka
Umarła na oczach jutrzenka
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania