Podwójne ja - Część 4 - Wrócę

Jest mi lżej, ale się boję. Spoglądam na zegar nad biurkiem. Wskazuje jedenastą trzydzieści. Mam mało czasu. I co ja powiem bratu?

Schodzę na dół, po drodze biorąc latarkę i plastelinę. List chowam do kieszeni. Mój brat czeka na mnie w salonie.

- I co, znalazłaś ich, albo jakąś wiadomość? – pyta od razu.

- Nie, nic nie znalazłam – kłamię, a jestem w tym piekielnie dobra.

- Do kitu – wzdycha, rzuca się na kanapę i bierze pilota. Po kilku sekundach jest już zajęty. Ja zmierzam do kuchni.

Wszystkie ostre przedmioty są w małym kuferku na blacie, którego strzeże kłódka z kodem. Jest tu z mojego powodu. Kiedyś często miewałam napady złości. Wówczas nóż był najlepszą bronią przed lekarstwami. Służył mi też do innych celów. Patrzę na nadgarstek. Pewnego dnia złamałam kod. Od teraz mama zmienia go, co drugą sobotę. Nie wie, że znam każdy następny. Zawsze chowa kartkę z kodem pod chlebak. Wmawia mi, że jest przyklejony do blatu. Nie docenia mnie.

Przesuwam chlebak. Tym razem na małej żółtej karteczce widnieje data ślubu moich dziadków. Skończyły jej się pomysły? Po chwili trzymam w ręce scyzoryk i długi, ostry szpikulec do sprawdzania, czy kurczak w piekarniku jest już gotowy. Na końce szpikulca nakładam kulki z plasteliny i chowam go za pasek spodni tak, by w każdej chwili móc go wyciągnąć.

Idę do przedpokoju. Wyrywam z zeszytu do chemii kartkę i zabieram z piórnika długopis. Wracam się do salonu. Eric leży na kanapie i cicho pochrapuje. Telewizor nadal idzie, ale jemu to nie przeszkadza. Okrywam go kocem i całuję w czoło, jak to robiła kiedyś mama.

- Obiecuję ci, że wrócę. Obiecuję – mówię, po czym kładę na ławie kartkę w kratkę z tylko jednym, krótkim komunikatem: Wrócę.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Angela 03.09.2015
    Dlaczego tak krótko? : ( Lubię bohaterkę, i całe opowiadanie : ) 5
  • Chcę trzymać w niepewności. Jeśli wrzucę wszystko na raz, to się zanudzicie xD
  • Ale postaram się jeszcze coś wrzucić.
  • levi 08.09.2015
    zastanawiałam się po co jej ta plastelina, po tem się wyjaśniło pomyslowa dziewczyna jest :)
  • Ma coś ze mnie xD Plastelina - dobra rzecz
  • KarolaKorman 14.09.2015
    Krótko, ale intrygująco, 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania