Co można więcej zrobić: współczuję.
Pytania w imieniu ludzkości? W porządku moralnym reprezentujemy tylko siebie. Siebie i tylko siebie. Bo nikt nam nie udzieli praw do zabierania głosu, w takich sprawach, w imieniu ogółu.
Znam poezje, które nie stawiają pytań. Udzielają za to odpowiedzi. To jednak Twoje prawo, widzieć poezję po swojemu. Cenię to.
zsrrknight Niestety, nie dostrzegam tu komedii slapstickowej. Odcięta szalikiem głowa, to za mało na slapstick. Gdyby wzbogacić tekst, o jeszcze jakieś dodatkowe absurdy, to może by i slapstick...
Grawitacja Tu, czy gdziekolwiek indzie, j publikacja wiąże się z ryzykiem, że ktoś zareaguje na błędy. Wszystko zależy jak zareagujesz. "Chłopak siedzący na wprost odwrócił się...
Grawitacja Twórz, twórz byle z sensem. :)
Klown jest poprawną, dopuszczalną formą w języku polskim.
Papier oczywiście wszystko przyjmie. Nawet odcinanie głowy szalikiem. :(
Jakże, Tuwim? Toż Konopnicka całą gębą. Toż to u niej przyroda rozkwita, toż ona o ziółkach pisze:Jeszcze śnieżek prószy, Jeszcze chłodny ranek, A już w cichym lesie Zakwita sasanek....
Link w zgłoszeniu konkursowym jest nieprawidłowy. Całkiem, całkiem.
Polaroid i tak mi nie leży, bo to przecież "pustka owinęła witalność pergaminem". Za dużo - jak dla mnie.
Wiersz idealnie wpisuje się w obraz, w jego tragizm i dynamikę, w jego szarość a ucieczka przed cieniem stanowi jakby ważny punkt zarówno obrazu jak i wiersza. Piszesz: "jest jakieś...
Twoje to Twoje. To widać i czuć. Przeżute i przeżyte. Uwierają mnie dwa pierwsze wersy a pierwszy: "on mnie kłamie" jedzie po bandzie. Całość mimo tego świetna.
Się zakopałeś. Wymyślone to i dlatego sztuczne. A sztuczne to i fałszywe.
Chyba nie czytasz swoich wierszy. Aż się prosi o zmianę wersyfikacji.
Te "milijony" jeszcze się kojarzą ale jedzie tu mocno starzyzną. :(
A Broniewski to tak napisał: "Mnie ta ziemia od innych droższa, ani chcę, ani umiem stąd odejść, tutaj Wisłą i wiatrami Mazowsza przeszumiało mi dzieciństwo i młodość. . W moim oknie...
No ok ale że "witalność owinęła pergaminem" to jakoś mnie się nie bardzo zgadza. Może mam cięższy dzień?
Przynajmniej jest rytm. Może ktoś zaśpiewa?
Tak "naławowo" jak nie u Ciebie ale ładnie i z nutką optymizmu. Przecież wiosna przyjdzie na pewno. :)
A to takie auto. Noo taak. Relacje mają to do siebie, że potrzebują odwrócenia uwagi ale wiersz? Tak, dobry.
A co to jest wiara? I jeszcze: jak może zdążać cokolwiek, w jakąkolwiek stronę, jeśli stoi w miejscu?
Wersyfikacja nie z tej bajki. Może Ci chodziło o to, by ludzie nie chcieli tego czytać?
Fajnie się bawisz. Twoja wyobraźnia robi co chce. Bardzo to doceniam. Wg. mnie jednak, drabble to co innego niż drabble wierszowane. Zawsze w konfrontacji poezji z prozą wygrywa poezja (wg mnie)...
Co tu się, pod moją nieobecność, dzieje? Ścigacie się z Romą czy co? :) Też mi "zdrapana do kolan przyszłość" puka do obszarów endorfinowych.
Roma Nie, nie za daleko ale "zzabycie żywane" to taki szczyt, że mało kto się nań wdrapie.
O jakim to "jestestwie" przypominają słowa? Próżny trud.
ho ho hoo... Gdzieś Ty zawędrowała?
No i lipa.
najmniejsza Mnie pytasz? O_O