Dziękuję
Dzięki
Dziękuję
Dzięki
Dziękuję
Dziękuję
dzięki :)
fakt, takie standardowe czytadło, na rozpisanie niejako po przerwie też, dziękuję za wizytę :)
dziękuję :)
zsrrknight przeczytałem ten tekst, był taki sam jak reszta wampira, w sensie warsztatowym. Jedynie poziom moralności wyparował totalnie
Dobrze trafiłem. Przyjemna narracja, dobre tempo i dialogi. Ruch tu niewielki, więc musisz się liczyć z umiarkowanym odzewem, choć nie zerowym :)
Przyciągnął mnie tu nick :) Na razie wiemy mało, ale czyta się przyjemnie
bardzo brzydki tytuł :)
Czyli tym razem bez twistu jak w oszukać przeznaczenie. Dobrze, bo dla mnie to był właśnie taki twist że go nie dostałem a się spodziewałem ;)
jesień2018 jesień2018 odsypia założenie opowi. Ciągle go to męczy ;)
jesień2018 admin odsypia po grubej bani na cześć nowego papieża ;)
Teraz sobie uświadomiłem, że tytuł to Sny a nie Syn Kamili. Jak pierwszy raz czytałem, nie wiem czemu mi się przestawiło. Czekałem na tego syna, a przecież było wspomniane że bohaterka nie...
Czasami twardy orzech do zgryzienia, a czasami ziarnko. Szkoda tej jedynki, a przynajmniej opowiadanie ciekawe ;)
Trzeba będzie śledzić, bo zapowiada się ciekawie. Bohaterka po przejściach i jeszcze te sny. Dobry miks ;)
Będzie Będzie, oby jak najszybciej, dzięki
Czwarty jak nic poszedł do łączności :) Dobra robota, drabbelek palce lizać
Bardzo ciekawy kawałek tekstu, w dodatku nastawiony na coś więcej niż zaspokojenie tej rozrywkowej części zachcianek czytelniczych. Można się zatrzymać, zamyślić. Czasami można jednak...
Miło mi, dzięki :)
Dzięki. Nie, to taka surrealistyczna zabawa słowna, ale wrzuciłem jako ciekawostkę :)
Też mi się udało trafić z tym opowiadaniem. Faktycznie wyszło mega dziwnie. Oby następne zaskoczyło w mniej osobliwy sposób. Tobie również Wesołych;)))
droga_we_mgle fajnie, że nie straciło wigoru :))
droga_we_mgle mam, są rozgrzebane dwa opowiadania, motywacji do dokończenia nie stwierdzono, ale z wiosną wszystko się budzi, to może i ona ożyje :)
Liczne xd
Sufit ci na łeb spadł poeto
Mi się podoba na 5, fajne sielskie z makabrycznym akcentem na koniec. Samo życie :)